Choć w ostatnich miesiącach ten temat nie jest jednym z głównych, wśród tych jakimi zajmują się dziennikarze na świecie, to jednak na Bliskim Wschodzie nadal dzieją się niejednokrotnie dramatyczne rzeczy związane z działaniami zbrojnymi. Niestety sytuacja ta dotyczy też niektórych rejonów w północnej części Syrii oraz Iraku, które już przez lata zmagała się z wojną.
Choć może to dla zwykłych ludzi widać się dziwne, to jednak za wiele działań na froncie w Syrii odpowiada państwo należące do Sojuszu Północnoatlantyckiego. Mowa tu o Turcji, która w regionie Idlib udziela wsparcia jednej ze stron sporu. Rejon ten stanowi teren, na którym trwa wojna pomiędzy siłami rządowymi podlegającymi prezydentowi Basharowi Al-asadowi a grupami rebeliantów, które często są też między sobą podzielone, a wśród nich znajdują się też ludzie motywowani radykalizmem islamskim. Należy bowiem mieć na uwadze, że niektórzy bojownicy po stronie opozycji syryjskiej powiązani są lub byli z Al-kaidą i innymi ugrupowaniami dżihadystycznymi. Nie jest to jednak reguła, choć ukazuje jak skomplikowana jest tam sytuacja.
Państwo tureckie udziela wsparcia w Idlibie grupom rebeliantów. Aktywność sił tureckich zaobserwować można również w Iraku, gdzie podobnie jak w niektórych częściach Syrii obecna jest stanowiąca jednego ze szczególnych wrogów dla Turcji społeczność Kurdów oraz grup paramilitarnych reprezentujących tę ludność.
Argumentując swoje działania wymierzone w siły kurdyjskie, władze tureckie zaznaczają iż traktują to jako walkę z terroryzmem, gdyż za ugrupowanie terrorystyczne uznaje się w Turcji również Partię Pracujących Kurdystanu.
Jak podały w niedzielę i poniedziałek media, znów doszło do uderzenia ze strony sił tureckich w miejsca zajmowane przez przedstawicieli PKK na terytorium Iraku. Według stanowiska strony tureckiej, ma być to odpowiedź na zamachy terrorystyczne przeprowadzone przez członków kurdyjskiej organizacji.
– Rozpoczęła się operacja Orli Szpon. Nasze samoloty zwalają jaskinie na głowy terrorystów
– przekazało ministerstwo obrony Turcji za pośrednictwem Twittera.
Turcja uderzyć miała w ponad 80 celów na terenie irackich miejscowości w ramach tejże operacji. Choć nie są znane oficjalne i pewne informacje dotyczące dokładnej liczby poszkodowanych przy okazji tych działań, to przedstawiciele wojska Turcji ogłosili, że śmierć poniosło trzech ważnych liderów Partii Pracujących Kurdystanu.
W sieci udostępnione zostały też materiały filmowe sporządzone przy okazji tych wydarzeń.
Ani hava harekâtıyla terör yuvalarının yerle bir edildiği #PençeKartalOperasyonu’ndan ilk görüntüler. 🇹🇷 #MSB #TSK pic.twitter.com/U0yp0kgx6H
— T.C. Millî Savunma Bakanlığı (@tcsavunma) June 15, 2020
Źródło: o2.pl ; Twitter/@tcsavunma
Fot.: Twitter/@tcsavunma ; Public Domain Pictures