Brutalne zabójstwo! Ojciec SIEKIERĄ na oczach dzieci…

Mrożąca krew w żyłach historia miała miejsce w ostatnim czasie w Sierakowie pod Słupskiem. Cała makabra rozegrała się na oczach małych dzieci – 4-letniego Dawidka i 6-letniej Laury.

Dwójka małych dzieci, Dawidek i Laura, ten dzień zapamięta na zawsze. Z pewnością brutalne obrazy wyryły im się w pamięci. Ojciec dzieci, 37-letni Rafał, zaatakował siekierą ich matkę. Przez kilka dni walczyła o życie w szpitalu, jednak obrażenia były na tyle poważne, że nie udało jej się uratować. Zmarła w młodym wieku i osierociła trójkę małych dzieci.

CZYTAJ TAKŻE: Katastrofa lotnicza w Warszawie! Znamy bilans ofiar

33-letnia Katarzyna przyszła wraz z dwójką dzieci na działkę, aby się spotkać ze znajomymi. Najstarsza 9-letnia córka została w domu. Działka była wspólną własnością Katarzyny i jej męża, jednak małżeństwo rozstało się rok wcześniej.

Z Kasią rozstali się w sierpniu zeszłego roku – opowiada dla portalu fakt.pl znajoma kobiety. – Ta działka była ich wspólną własnością.

Nagle do Katarzyny podbiegł jej mąż Paweł, trzymając w ręku siekierę. Rzucił się na żonę i zaatakował ją siekierą. Uderzył w plecy, przez co ucierpiał kręgosłup kobiety.

 Rzucił się na Kasię, uderzył ją w głowę. A potem… rozharatał plecy, tak że złamał jej kręgosłup

–opowiada znajoma rodziny.

Mamę boli i śpi na działce

– powtarza wciąż Dawidek.

Dzieci nie chcą wierzyć w to, co się stało, choć tragedia odcisnęła na nich swoje piętno.

CZYTAJ TAKŻE: Minister zdrowia ogłosił nowe obostrzenia! Wszystko się zmieni!

Źródło: fakt.pl / foto Facebook.com