Kampania wyborcza trwa, a w związku z nią kandydaci na prezydenta objeżdżają całą Polskę, by przekonać do siebie obywateli. Po kraju jeździ również Andrzej Duda jednak w Ustce i Lęborku przez część osób nie został ciepło powitany.
8 czerwca Andrzej Duda, który według sondaży jest faworytem w wyborach wybrał się do Ustki i Lęborka. Jego przemówienia w obu tych miejscowościach były jednak zakłócane przez grupki przeciwników rządu. Już w Ustce urzędujący obecnie prezydent był zbijany z tropu przez pojedyncze okrzyki części zgromadzonych.
W Lęborku natomiast było jeszcze goręcej. Tam zebrała się już duża grupka przeciwników Andrzeja Dudy, którzy wznosili okrzyki „mamy dość” będące jednym z haseł Rafała Trzaskowskiego. Urzędujący prezydent został również w Lęborku wygwizdany przez grupę krzyczących. Część z nich próbowała jeszcze zadawać Andrzejowi Dudzie pytania. Jedna z kobiet zapytała, dlaczego osoby niepełnosprawne nie dostały od rządu dodatków finansowych.
Duda w Leborku. Ludzie krzyczą mamy dość. pic.twitter.com/PqHhOVucZN
— Liberator 🇵🇱🇬🇧 🏴🇪🇺 (@co_oni_biora) June 8, 2020
Urzędujący prezydent odpowiedział wówczas: „Szanowni Państwo, pani mówi, że nic nie otrzymały osoby niepełnosprawne… Otóż proszę panią, szanowna pani, jeżeli chodzi o dzieci, 500+ trafiło do wszystkich dzieci, także tych, które mają niepełnosprawności. Poza tym zostało wprowadzone także 500zł dla osób, które są już pełnoletnie, a także są niepełnosprawne”. Andrzej Duda wspomniał również, że wprowadzono także dofinansowanie na środki higieny osobistej dla niepełnosprawnych.
A w Lęborku pani z tłumu powiedziała, że osoby niepełnosprawne nic nie otrzymały.
No to jej Duda wytłumaczył, że otrzymały 😂😂 I że jest dużo potrzeb. I co zrobisz? 🤷🏻♀️nic nie zrobisz 😂 pic.twitter.com/bC20ADUk0x— Monika Mesuret (@NocnaZ) June 8, 2020
Źródło: Radio Zet
Foto: Twitter/ Monika Mesuret