W ostatnim czasie, sporo kontrowersji w niektórych środowiskach wywołała kwestia walki z rozprzestrzenianiem się koronawirusa oraz prac nad stworzeniem skutecznej szczepionki mającej chronić ludzi przed zachorowaniem na COVID-19. Dla innych natomiast, lekceważenie koronawirusa oraz zaleceń względem unikania jego przenoszenia się jest czymś nieodpowiedzialnym.
Wśród osób krytykujących ewentualne stosowanie szczepień przeciwko chorobie wywołanej przez SARS-CoV-2 oraz uznających epidemię koronawirusa za spisek, do którego władze podchodzą w niewłaściwy sposób, znalazła się znana polska wokalistka- Edyta Górniak. Jej list w tej sprawie został odczytany podczas akcji organizowanej przez przedstawicieli środowiska antyszczepionkowców. W jego treści piosenkarka stwierdziła, że „nie wyraża zgody na przymusowe szczepienie jej lub jej syna przeciwko COVID-19.
– Żaden człowiek, powtarzam – żaden człowiek nie ma prawa boskiego. Nie ma więc prawa forsować ani odbierać poczucia godności i pięknej wartości człowieczeństwa
– napisała w liście Edyta Górniak.
Zdaniem piosenkarki, proceder szczepienia stanowi element odbierania wolnej woli człowieka. W przedstawieniu swojego poglądu na tę kwestię, odwołała się ona również do religii.
– Nie ma także prawa ograniczać jego rozwoju czy dezaktywować jego potencjału. Nie ma bowiem prawa odebrać wolnej jego woli, nadanej przez najświętszą energię wszelkiego stworzenia, czyli Boga
– przekazała wokalistka w treści listu.
Podobne słowa padły ze strony celebrytki podczas wywiadu, którego udzieliła internetowemu medium wRealu24. Po jej wypowiedzi wówczas popełnionej stwierdzić można, że w jej opinii epidemia została stworzona po to, aby skłonić ludzi do zaszczepienia się. Ona sama deklaruje jednak, że nie da się zaszczepić i jak powiedziała „woli odejść z tego świata, niż pozwolić komukolwiek cokolwiek wstrzyknąć w swój organizm„.
– Zdecydowanie ktoś za tym stoi. Globaliści. Nie chciałabym powiedzieć wszystkiego, co myślę, bo mogłabym pogrążyć ludzi w jeszcze większym smutku. Ludzie świadomi są zagrożeniem dla liderów światowych. Lepiej mieć masę ludzi, którzy wykonają polecenia. Takim ludziom łatwiej jest dyktować warunki życia
– mówiła podczas rozmowy z wRealu24 Edyta Górniak tłumacząc jak postrzega prawdziwą naturę tego z czym mamy do czynienia oraz źródło tego zjawiska.
Na słowa i teorie głoszone znaną piosenkarkę odpowiedział minister zdrowia Łukasz Szumowski. Zapytano go bowiem o tę kwestię, kiedy był on gościem stacji Polsat News.
– To brzmi trochę tak, jak spisek 12 mędrców, którzy sterują gospodarką światową i kryzysami. Nie bardzo wiem, jak ci globaliści mieli tego maleńkiego wirusa skonstruować w jakimś tajnym laboratorium
– ocenił minister w rozmowie z reporterem Polsatu Bogdanem Rymanowskim.
Łukasz Szumowski zwrócił uwagę na fakt, że gospodarka na świecie ucierpiała bardzo mocno w czasie pandemii i żaden kraj, który musiał walczyć z koronawirusem na tym nie skorzystał.
– Myślę, że gospodarka straciła na wirusie tak dużo, że żaden kraj, który przeszedł przez pandemię naprawdę, jak Włochy, Hiszpania, Francja, Niemcy, żadne interesy tego nie usprawiedliwiają i oczywiście żadne interesy nie były na tym robione. Pamiętajmy, że to są teorie spiskowe, jak wiele- jak to, ze 5G powoduje wirusa, jak to, że w szczepionkach są mikrochipy.
– Wypowiedział się minister Szumowski w odniesieniu do poglądów głoszonych przez Edytę Górniak.
Na pytanie dotyczące tego, czy szczepienie się przeciwko COVID-19 będzie obowiązkowe, Łukasz Szumowski powiedział iż zależne będzie to od tego, jaka będzie to szczepionka oraz jakie dane dotyczące jej działania oraz bezpieczeństwa będziemy posiadać.
– Jest ileś szczepionek obowiązkowych, one ratują życie ludzkie. Jeżeli ta szczepionka będzie bezpieczna, to moim zdaniem – prywatnym w tej chwili, bo nie mam danych- uważam, ze one powinny być obowiązkowe, jeżeli będzie skuteczna i bezpieczna.
– Powiedział w Polsat News minister zdrowia.
Źródło: Polsat News ; wRealu24 ; doRzeczy.pl
Fot.: Wikimedia Commons