Wraz z zakończeniem pierwszej tury wyborów pojawiło się wiele komentarzy odnośnie rezultatów głosowania. Wśród nich nie brakło mocno skrajnych. Do takich można również zaliczyć ten Manueli Gretkowskiej.
Wynik pierwszej tury wyborów postanowiło skomentować wielu polityków, publicystów oraz celebrytów. Znaczna część tych opinii była wyjątkowo skrajna. Podobnie jest z tą pisarki Manueli Gretkowskiej, w której krytycznie odnosi się zarówno do wyborców Krzysztofa Bosaka, jak i zwolenników Andrzeja Dudy.
„Czuję się jakbym czekała na wyniki biopsji, a nie drugiej tury prezydenckich wyborów. Czy złośliwy, czy nie… Raz nadzieja, raz mdli w przeczuciu, że jednak będzie źle. 43 % przewidywań fatalnego końca i 30 % plus – szansy przeżycia.
Druga tura, to walka na śmierć i życie demokracji.” – zaczęła Gretkowska w swoim komentarzu opublikowanym na Facebooku.
„Hołownia nie dogadując się z Trzaskowskim, może nie dowiosłować do następnych wyborów parlamentarnych. Wbrew temu co sądzą jego wyborcy, chodzić po wodzie jeszcze nie umie. Kariera przed nim długa i szeroka, wybrukowana nadziejami nowoczesnych katolików. Tych w Polsce nie zabraknie, na pokolenia. Nikt ich nie sieje, sami się hodują.
Nie było mi żal Biedronia. Pouśmiecha się przepraszająco i wróci do Brukseli. A wy – my, brnijmy przez to bagno nad Wisłą. Lud nadwiślański nie zmienił się od 200 lat. Zastygł w gównie jak w bursztynie. Zryw powstańczy o wolność dobije swoimi głosami. Może butów nie ściągnie zabitym, ale ograbi z nadziei.” – kontynuowała.
Następnie krytycznie odniosła się do wyborców kandydata Konfederacji. „Bosaka popierają młodzi i nic dziwnego. Nie znają ani normalnego, ani opiekuńczego państwa socjaldemokracji. Przykrą prawdą jest, że nikt takiego państwa u nas nie posmakował, oprócz Zandberga w Danii. My ssiemy socjal demokratyczne lizaczki obietnic. Socjalizm z lekcji historii i katechezy kojarzy się młodemu pokoleniu z marksizmem, złem wcielonym. Dzieciaki od Bosaka, muszą liczyć na siebie. Byle im nie przeszkadzali biedni, rozczarowani rodzice („Na to państwo, kurwa, nie można liczyć”) i nachapana władza. Noszą garnitury nie od Bossa, tylko w stylu Bosaka, takie bardziej komunijne, ino lilijki im brak. Za to czystość poglądów na rasę i płeć mają jak ksiądz nakazał.
Znam ich z mojego rodzinnego miasta. Ziomki co chcą żyć dobrze i ustawić się w tym przerażającym świecie bez reguł. Straszne i cyniczne, ale jest w tym okrutny realizm”.
Na koniec nie brakło krytyki oraz inwektyw wobec Jacka Kurskiego oraz Jarosława Kaczyńskiego.
„Zostały 2 tygodnie. Nie wiadomo z czym wyskoczy Kurski, do tej pory, na tego ch…można było liczyć w decydujących momentach. Dziadek z Wermachtu juz był, kasa dla Żydów też i pedały niszczące polskie rodziny. Teraz czas na pedofilię, łapówki? Albo, że Trzaskowski odbierze 500 i chrzty, drugiego dziecka, bo sam swojego nie ochrzcił czy coś tam. Ma długopis i może. Mało czasu, żeby zdrapać z siebie info gówno, gdyby ochlapało.
Moja nadzieja w Kaczyńskim – Frankensteinie, pozszywanym z trupów smoleńskich, żołnierzy wyklętych i nienawistnej agresji. Na razie pokazuje się rzadko, żeby nie straszyć wyborców PiS-u. Ale może długo nie wytrzyma.
Czekam na wyniki, powtórnej politycznej biopsji za dwa tygodnie. Ta pierwsza, na żywym cielsku Polski daje jeszcze nadzieję”.
Źródło: Facebook
Foto: You Tube/ Plejada (zrzut ekranu)