Koronawirus jest teraz tematem numer jeden w mediach. Ludzie chcą również, by epidemia jak najszybciej się zakończyła. Niestety. W niektórych krajach końca nie widać, a wirus nie chce ustąpić. Teraz jeden z onkologów wypowiedział się na temat nowego, możliwego problemu, jaki może się pojawić w wyniku zaprzestania realizowania wizyt lekarskich w związku z zaistniałą sytuacją zarówno w Europie jak i na świecie.
Wiele krajów zarówno w Europie jak i na świecie wciąż nie potrafi się uporać z panującą pandemią koronawirusa.
W New York Times możemy przeczytać artykuł pewnego, amerykańskiego onkologa – Dr Mikkaela A. Sekeresa. Z tego tekstu wynika bowiem, że już niedługo szykuje się być może kolejna pandemia. Stwierdził, że lekarze boją się teraz nowych diagnoz.
Onkolodzy boją się drugiej pandemii, „nowych” diagnoz nowotworów, które w rzeczywistości rozwijały się miesiącami.
-możemy przeczytać.
Jest bardzo możliwe, że w 2021 roku będziemy obserwować więcej przypadków raka w zaawansowanym stadium ze względu na spóźnioną diagnozę. Możemy stracić szansę, żeby interweniować na wczesnym etapie.
-sądzi lekarz.
Lekarz wyraża swoje przerażenie w sprawie wizyt lekarskim, gdyż w ostatnim czasie w związku z zaistniałą sytuacją ilość wizyt bardzo spadła.
Doktor zachęca pacjentów, by się badali i przychodzili na wizyty lekarskie.
Idźcie do lekarza na swoje badanie mammograficzne, badanie cytologiczne albo kolonoskopię, żeby wam zbadał tę opuchliznę, zmęczenie czy męczący kaszel. Zakażenia koronawirusem mogą ustępować. Ale rak wciąż ma się dobrze.
-zaznaczył.
Jaka jest Wasza opinia na ten temat?
Źródło: o2.pl
Foto: Pixabay.com