Przeciwników sieci 5G nie brakuje, a ich grono w zasadzie się powiększa. Mimo wszystko maszty 5G wciąż w Polsce są stawiane, lecz napotyka to opór niektórych mieszkańców. Ci niszczą nowo postawione nadajniki.
O niszczeniu masztów 5G można usłyszeć już nie pierwszy raz. Wcześniej do tego procederu regularnie dochodziło w krajach zachodnich. Teraz coraz częściej nadajniki te dewastowane są również w Polsce. Jakiś czas temu do takiego aktu wandalizmu doszło w Łodzi, parę tygodni temu taki incydent miał natomiast miejsce w Sielcu. Jak się okazało odpowiedzialny jest za niego 35-letni mieszkaniec Chełma.
Ów mężczyzna poprzecinał metalową piłką konstrukcję wieży przekaźnikowej 5G. Zniszczenia okazały się znaczne, gdyż wyceniono je na 45 tysięcy złotych. Za popełnione czyny 35-latkowi grozi do 5 lat więzienia. Usłyszał on już 27 maja zarzuty od prokuratora. Obecnie mężczyzna objęty jest nadzorem policyjnym.
Przeciwników wprowadzania 5G nie brakuje. Wielu z nich twierdzi, że sieć ta wpływa szkodliwie na zdrowie i życie człowieka. Niektórzy nawet doszukiwali się w niej winowajcy koronawirusa. Liczba mitów wokół niej stale rośnie,a potwierdzeń tych teorii spiskowych brak. Mimo sceptycyzmu części społeczeństwa wobec 5G sieć ta zostanie wprowadzona do Polski już w tym roku. Sam Orange ma zamiar uruchomić ją 1 lipca.
Źródło: Komputer Świat
Foto: Flickr