Trwający sezon zmagań realizowanych w ramach różnorakich rozgrywek sportowych został dość mocno skomplikowany przez pandemię koronawirusa oraz konieczność zachowania społecznej izolacji. Obecnie jesteśmy na etapie stopniowego powracania do normalności w życiu społeczności krajów europejskich, a przy tej okazji zapadają też ważne decyzje dotyczące formy rozgrywania meczy i rozstrzygnięcia turniejów, które rozpoczęły się jeszcze przed rozprzestrzenieniem słynnego już wirusa z Wuhan.
Wielu kibiców piłkarskich na świecie mogło czekać ze zniecierpliwieniem na ogłoszenie decyzji dotyczącej tego jak zakończone zostaną rozgrywki Ligi Mistrzów oraz Ligi Europy. Choć finalna decyzja Komitetu Wykonawczego UEFA w tej kwestii zapaść ma w czwartek, to jednak w mediach poinformowano już o szczegółach dotyczących tego w jaki sposób rozegrane mają być ostatnie etapy tych elitarnych europejskich rozgrywek.
Jak podano na łamach portalu rmf24.pl, w poniedziałek dopięte zostały dokładne ustalenia dotyczące rozegrania meczy, jakie pozostały do rozegrania w tegorocznym sezonie LM i LE. Zapaść miała decyzja, iż puchary te zostaną dokończone w formie mini-turniejów.
O tym jak ma wyglądać sposób dokończenia tych wyjątkowych turniejów, poinformowała m.in. znana włoska gazeta- „La Gazzetta dello Sport” oraz agencja Reutersa. Przypomnijmy, że w marcu rozgrywki zostały wstrzymane na szczeblu ćwierćfinałowym.
Ustalone miało zostać we władzach UEFA, że rezygnuje się z rozgrywania meczy na zasadzie „mecz i rewanż”, a rozstrzygnięcia dotyczące awansów zapadną w ramach rozegrania pojedynczych meczy na neutralnym terenie, które odbędą się w ramach turniejów zrealizowanych w formie „Final Eight”.
Miniturniej, który ma być swoistym dokończeniem Ligi Mistrzów odbędzie się zgodnie z tym planem w dniach od 12 do 23 sierpnia w Portugalii, a dokładniej na stadionach Benfici Lizbona oraz jej lokalnego rywala- Sportingu. Ma być to odpowiednie miejsce, zważywszy na fakt, że portugalskie ekipy nie biorą już na obecnym etapie udziału w zmaganiach LM.
W przypadku Ligi Europejskiej, końcowe etapy turnieju w formie „Final Eight” mają zostać rozegrane na obiektach w Niemczech, gdzie o organizację meczy w sierpniu rywalizuje kilka klubów.
Tradycyjny mecz o Superpuchar Europy rozegrany pomiędzy triumfatorem LM i LE ma zostać natomiast rozegrany na stadionie w Budapeszcie w dniu 24 września.
W związku z takimi ustaleniami, Gdańsk zapewne musi poczekać na organizację finału Ligi Europejskiej do końca kolejnego sezonu.
Źródło: Reuters ; La Gazzetta dello Sport ; Rmf24.pl
Fot.: Flickr