Pandemia koronawirusa nadal panuje i nie wygląda na to, aby miała zmierzać ku końcowi. Państwa mimo wszystko starają się wracać do normalności i wdrażać kolejne etapy odmrażania gospodarki.
Jednym z etapów powrotu do normalności w Polsce było otworzenie przedszkoli, aby dzieci nie musiały już siedzieć w domach i mogły się spotkać z rówieśnikami choć na kilka godzin. Niestety nie wszystko poszło zgodnie z planem, bo pandemia koronawirusa nadal trwa i liczba zarażeń nie zmierza ku końcowi.
CZYTAJ TAKŻE: W końcu dowiadujemy się całej prawdy! Minister zdrowia wydał oświadczenie!
W jednym z warszawskich przedszkoli wykryto koronawirusa SARS-CoV-2 aż u trzech pracowników przedszkola. Na ten moment placówka dla dzieci została zamknięta d odwołania.
Zakażeni to pracownicy przedszkola w warszawskim Wilanowie przy ul. Latoszki –
– powiedziała rzeczniczka stołecznego magistratu Karolina Gałecka.
CZYTAJ TAKŻE: Pierwszy potwierdzony lek na koronawirusa! Brytyjskie szpitale podają go już pacjentom
Wszystko zaczęło się od woźnego, u którego wykryto koronawirusa. Jego testy okazały się pozytywne. Następnie przebadano pozostałych ośmiu pracowników i wyszło niestety, że kolejne dwie osoby są także zakażone.
Pierwszy potwierdzony pozytywny wynik na COVID-19 był u woźnego, który pracuje w przedszkolu
– poinformowała rzeczniczka.
W związku z powyższym dyrekcja przedszkola zadecydowała o zamknięciu placówki. Wszyscy czekają na wytyczne od inspekcji sanitarnej, która wskaże, jakie osoby mają udać się na kwarantannę.
Powszechnie znane objawy koronawirusa to na przykład suchy kaszel, dreszcze, gorączka, bóle mięśni i stawów, ból gardła i ogólne poczucie osłabienia. W zaawansowanych stadiach pojawia się także duszności i zapalenie płuc. W razie spostrzeżenia tych objawów lepiej być ostrożnym i przedsięwziąć odpowiednie środki zapobiegawcze.
Źródło: onet.pl