10.1 C
Warszawa
czwartek, 25 kwietnia, 2024

Partnerka zamordowanego błaga o sprawiedliwość. Zobaczcie co powiedziała! [WIDEO]

Zobacz koniecznie

 

W USA głośno jest na temat zamordowanego 46-letniego Georg’a Floyda w zeszły poniedziałek w mieście Minneapolis. Podczas rutynowej interwencji funkcjonariusz policji, stosując środki przymusu bezpośredniego przesadził i w wyniku doprowadził do śmierci zatrzymanego. Zmarł on w na skutek uduszenia. Szokującym był fakt, że mimo informowania policjantów przez zatrzymanego o tym, że się dusi, ci go zignorowali. Nie obiło się to bez echa, ponieważ ludzie wyszli na ulice w geście protestu przeciwko brutalności władz za jakiekolwiek występki.

 

We wtorek przed kamerami wystąpiła przed kamerami Roxie Washington, z którą Floyd miał dziecko, sześcioletnią córkę Gianne. Była partnerka wystąpiła na konferencji prasowej w budynku Ratusza w Minneapolis, wygłaszając przemówienie. Mówiła w nim o tym, że jej już były partner był dobrym człowiekiem i nigdy nic złego nikomu nie zrobił. Chciał dla nich lepszego życia, dlatego też zdecydował się na wyjazd z Texasu do Minnesoty,w poszukiwaniu pracy. Był bardzo dobrym i opiekuńczym ojcem, dbał o nie.

 

W swoim przemówieniu Roxie wyjaśniła w jaki sposób dowiedziała się o śmierci swojego partnera. Jednak cały czas trapiła ją myśl w jaki sposób powiedzieć o tym swojej córce. Jedynie co wiedziała, to okoliczność w jakiej zmarł. Po pewnym czasie sama Gianne zaczęła wypytywać matkę dlaczego jej ojca pokazują na każdej stacji telewizyjnej.

 

 

Nie była w stanie powiedzieć swojemu dziecku, że jej ojca zabito. To był dla niej wielki cios. Najgorsze jest to, że on nigdy nie zobaczy jak ich córka dorasta, śmieje się z nimi, zdobędzie wykształcenie. Ta myśl, że nigdy nie poprowadzi swojego dziecka do ślubnego ołtarza.

 

 

Do protestów dołączyła również była  gwiazda NBA, Stephena Jacksona, który przyjaźni się z rodziną zamordowanego. Koszykarz uważa Floyda za swojego bliźniaczego brata.

 

Źródło: wiadomości.radiozet.pl ; tvn24.pl  ; Twitter

Fot.: Twitter/ The New York Times (zrzut ekranu)

 

Zobacz więcej

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najnowsze