Obecnie sporo polityków, mediów i ekspertów zajmujących się kwestiami dotyczącymi bezpieczeństwa oraz geopolityki może z niepokojem, ale też zainteresowaniem spoglądać na rozwój sytuacji u naszych wschodnich sąsiadów. Na Białorusi przed zbliżającymi się wyborami prezydenckimi dochodzi do protestów gromadzących tłumy oraz starć z funkcjonariuszami. Sytuacja jest jednak bardziej skomplikowana niż niektórym może się wydawać, a świadczyć może o tym chociażby poziom zaangażowania podmiotów zagranicznych. Dowodem na to są doniesienia o zatrzymaniu najemników rosyjskich zrzeszonych w prywatnej firmie wojskowej, której przewodzi oligarcha mający mieć bliskie powiązania z Kremlem. O tej sprawie pisaliśmy również w dniu wczorajszym.
CZYTAJ TEŻ: Zatrzymano kilkudziesięciu rosyjskich najemników?! Mieli destabilizować kraj [WIDEO]
Wiele niepokojów mogły wywołać też doniesienia o gotowości sił wojskowych na Białorusi do podjęcia działań. Choć nie są znane szczegóły zaistniałej sytuacji, to w internecie pojawiło się nagranie, które potwierdza informacje, że przy autostradzie M1 łączącej tereny od granicy z Polską na zachodzie po okolice granicy z Rosją na wschodzie.
https://www.facebook.com/swiatwojen/videos/3078649732247505/
Źródło: Facebook/@swiatwojen