Południe Europy zmaga się w ostatnim czasie ze sporymi problemami. Jak wiadomo, pandemia słynnego już wirusa SARS-CoV-2 uderzyła w sposób szczególny we Włoszech i Hiszpanii, a dodatkowo w biedniejszych regionach tych państw ludzie zaczęli się mocno obawiać kryzysu oraz długofalowych kłopotów finansowo-gospodarczych. We Włoszech nie ułatwia sprawy też fakt docierania w ostatnich tygodniach na tamtejsze wyspy setek migrantów, wśród których jest sporo osób, u których stwierdza się obecność koronawirusa. W środę na terenie Sycylii doszło jednakże do kolejnej bardzo ciężkiej sytuacji, a można wręcz powiedzieć, iż zaistniały tam dramatyczne sceny niejednego przyprawiające o dreszcz.
[AKTUALIZACJA]: W czwartek media we Włoszech poinformowały, że chociaż pierwsze doniesienia dziennikarzy i relacja jednego z kierowców wskazywały na min. dwa przypadki śmiertelne, to jednak w czwartek nie stwierdzono, aby zidentyfikowane były przypadki zgonów przy okazji tej straszliwej ulewy.
Świadkowie tego co działo się w rejonie sycylijskiej stolicy, czyli miasta Palermo nie kryją tego, że był to wyjątkowo wstrząsający widok przypominający sceny z filmów katastroficznych czy nawet jak twierdzą niektórzy apokaliptycznych. W internecie udostępniane są materiały ukazujące z jak wielką tragedią muszą mierzyć się tam teraz ludzie, którzy i tak są doświadczani innymi problemami w ostatnim czasie.
W środowe popołudnie, nad stolicę tej słynnej wyspy nadciągnęła wyjątkowo duża ulewa, której towarzyszyły grzmoty. Zdaniem burmistrza Palermo, ta trwająca około trzech godzin ulewa była największą od 1790 roku. Skutki takiego załamania pogody okazały się być katastrofalne. Drogi zamieniły się w rzeki, a ludzie i samochody zaczęły dosłownie pływać. Część osób miała ratować się wraz z dziećmi na rękach.
Według pierwszych doniesień włoskich mediów, co najmniej dwoje osób w tych dramatycznych okolicznościach straciło życie. Jak się jednak ukazało w czwartek, nie stwierdzono na ten moment żadnego przypadku śmiertelnego.
Ludzie mieli problem wydostać się bowiem z wody, będąc uwięzionymi w samochodach, gdy woda pochłaniała okolicę z niszczycielską siłą. Poszkodowani byli transportowani do szpitali przy użyciu śmigłowców. Niestety wśród osób hospitalizowanych są również dzieci.
Duży niepokój wzbudza też fakt, że służby miały w ostatnich godzinach otrzymać w tamtym regionie sporo zgłoszeń o osobach zaginionych. Przy całej tragedii jaka spotkała miasto nie brakuje zarzutów pod adresem przedstawicieli władz samorządowych oraz służb, które miały nie ostrzec o tak dużym zagrożeniu.
Znany prawicowy polityk i były minister Matteo Salvini, zarzucił burmistrzowi Palermo Leoluce Orlando, że ten skupia się na imigrantach w czasie, gdy miasto ma inne problemy i wystarczyła burza by spotkała je aż tak duża katastrofa.
Na Sycylię, a w szczególności do osób mieszkających w Palermo docierają wyrazy solidarności z innych części Włoch, a także ze świata.
"capitale della cultura"
"diventerà bellissima"e poi dopo due ore di pioggia diventa così.#palermo pic.twitter.com/T2SW3cmlhQ
— I M Tony Howk (@anto_occ) July 15, 2020
Impressionante 😱 🙏#Palermo pic.twitter.com/OTzb6brFcB
— Laura Pausini World Tour (@laurapausiniwt) July 15, 2020
A furia di pensare solo agli immigrati, il sindaco Orlando dimentica i cittadini di #Palermo: basta un temporale e la città finisce sott’acqua. pic.twitter.com/RqTCsZZhbh
— Matteo Salvini (@matteosalvinimi) July 15, 2020
#Palermo, bomba d'acqua pic.twitter.com/6fd4WyN4AE
— il boss (@mbartolotta63) July 15, 2020
https://www.facebook.com/romanistidallapolonia/videos/610374429900392/
Źródło: Itacanotizie.it ; PolskieRadio24.pl ; Twitter ; Facebook/@romanistidallapolonia
Fot.: Needpix