Terroryzm to zjawisko, które nadal funkcjonuje w świecie. Kryzys spowodowany przez pandemię koronawirusa nie tylko bowiem nie zakończył działalności różnorakich struktur przestępczych i terrorystycznych, ale może nawet zdaniem ekspertów, stanowić szansę dla ich dalszego rozwoju. Przykładem na to jest fakt, że nadal dochodzi do działań o charakterze militarnym, bądź paramilitarnym, a także zamachów terrorystycznych.
Choć w stolicy Syrii Damaszku i innych częściach tego kraju życie już wraca do normalności, to jednak w północnych rejonach nadal trwają działania wojenne, w które zaangażowane są różne ugrupowania, takie jak opozycja syryjska, wśród których jest sporo radykalnych grup, dżihadystyczne organizacje czy również oddziały kurdyjskie. Sporo kontrowersji dodaje fakt, że niektórzy przedstawiciele opozycji wspierani są tam przez Turcję, zaś syryjskie władze mogą liczyć na pomoc Rosji.
Jak podały wczoraj wieczorem media, to właśnie w północno-zachodniej części Syrii doszło do kolejnego zamachu terrorystycznego. Mowa tu o prowincji Aleppo i regionie kontrolowanym przez sił rebeliantów przychylne wobec Turcji, a także przedstawicieli tureckiej armii. W wyniku eksplozji tzw. samochodu-pułapki zginęło kilka osób, a co najmniej 60 zostało rannych.
Wybuch nastąpił w niedalekiej odległości od miejscowości Azaz. Nie jest jednak do końca jasne, kto odpowiada za przeprowadzenie ataku. Agencja prasowa Anatolia funkcjonująca w Turcji oskarżyła o dokonanie zamachu kurdyjskie YPG, czyli Ludowe Jednostki Samoobrony mocno skonfliktowane z Ankarą. Zdaniem tejże agencji zginęło 5 osób, a nawet 80 mogło zostać rannych.
Nieco inną opinię ma jednak Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka, którego przedstawiciel stwierdził, że za atak może odpowiadać tzw. Państwo Islamskie, które w ostatnim czasie miały mocniej skonfliktować się z innymi syryjskimi rebeliantami oraz siłami tureckimi. Według Abdela Rahmana z Obserwatorium zamach przeprowadzony na rondzie znajdującym się na drodze do granicy z Turcją zginęło nie pięć, a siedem osób, a pięcioro z nich to były osoby cywilne.
Niestety w ataku poszkodowane miały zostać również kobiety oraz dzieci.
Źródło: Tvp.info
Fot.: Needpix