Europoseł Sylwia Spurek poprzez Twittera pochwaliła się swoimi działaniami w instytucjach Unii Europejskiej. Dzięki jej interpelacji Polsce grozi skarga Komisji Europejskiej do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Związane jest to z przekopem Mierzei Wiślanej.
Przekop Mierzei Wiślanej wywołuje obecnie w Polsce wiele emocji. Oburzeni są nim ekolodzy i część mieszkańców żyjących w okolicach budowy. Wypowiadają się na jego temat poławiacze bursztynów oraz politycy. Zdarzają się też takie osoby, które organizują wycieczki pokazujące turystom parę dźwigów oraz hałd piachu.
Przekop Mierzei Wiślanej zainteresował również europoseł Lewicy Sylwię Spurek. Postanoiwła ona nawet w jego sprawie złożyć interpelację do organów Unii Europejksiej, o czym poinformowała za pomocą Twittera. „W odpowiedzi na moją interpelację dot. przekopu Mierzei KE stwierdziła, że Polska nadal w pełni nie współpracuje z UE w celu wyeliminowania wszystkich uchybień prawnych tej inwestycji. W związku z tym PL grozi skarga do TSUE. Ja sprawy nie odpuszczę i będę jej pilnować w PE” – napisała Sylwia Spurek.
Według Prawa i Sprawiedliwości kanał żeglugowy ma dać Polsce i żeglarzom uniezależnienie się od Rosji, co zapewni wolność oraz suwerenność w kwestii korzystania z Zalewu Wiślanego. Koszt przekopu Mierzei Wiślanej wynieść ma 880 milionów złotych. Pracę nad nim zakończone maja być w 2022 r., a po ich finalizacji kanał żeglugowy liczyć miałby 1,3 km długości oraz 5 m głębokości.
Źródło: DoRzeczy
Foto: You Tube/ Onet News (zrzut ekranu)