W ostatnim czasie w europejskim parlamencie poruszany był temat praworządności w Polsce oraz „stref wolnych od LGBT”. W tej kwestii wypowiedziała się szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. Głos w tej sprawie za pomocą Twittera zabral również kandydat na prezydenta USA Joe Biden.
„Nie spocznę w wysiłkach na rzecz budowy unii równości, gdzie wszyscy mogą być tym, kim naprawdę są, bez obawy przed oskarżeniami lub dyskryminacją, bo bycie sobą to nie jest ideologia. To jest tożsamość i nikt nie może nikomu tego zabrać. Chcę postawić sprawę jasno: strefy wolne od LGBT to strefy wolne od wartości humanistycznych. Nie ma dla nich miejsca w naszej Unii Europejskiej” – stwierdziła szefowa Komisji Europejskiej podczas debaty w Parlamencie Europejskim.
Jej słowa były cytowane przez wiele mediów oraz polityków. Do tej sprawy postanowił odnieść się również kandydat na prezydenta USA z partii Demokratycznej Joe Biden.
Let me be clear: LGBTQ+ rights are human rights — and “LGBT-free zones” have no place in the European Union or anywhere in the world. https://t.co/zc8YvSq6iN
— Joe Biden (@JoeBiden) September 21, 2020
„Powiem jasno. Prawa LGBTQ+ to prawa człowieka, a strefy wolne od LGBT nie mają miejsca w UE ani na całym świecie” – napisał na Twitterze Demokrata.
Jak informuje Onet nawiązanie do Polski przez Joe Bidena nie jest przypadkowe. Jednym z doradców kandydata na prezydenta USA jest Michael Carpenter, który posiada polskie korzenie. Dos regularnie odwiedza on Polskę. Był m.in. stypendystą Fulbrighta na Polskiej Akademii Nauk, a także ambasadorem USA w Polsce. W Stanach Zjednoczonych uważany jest przez Demokratów za eksperta od Europy Środkowo-Wschodniej. Carpenter w USA jest mocno zaangażowany w środowisko LGBT, co może tłumaczyć taki wpis Joe Bidena.
Źródło: Onet, TVP Info
Foto: You Tube/ NBC News (zrzut ekranu)