Niestety po raz kolejny przekazujemy smutne informacje dotyczące kolejnego krwawego aktu nienawiści, którego dopuszcza się człowiek przeciwko innym ludziom. Jak wiadomo w ostatnich latach, a nawet miesiącach niejednokrotnie dochodziło z różnych pobudek do ataków z użyciem broni lub niebezpiecznych narzędzi, które ciężko usprawiedliwiać jakimikolwiek argumentami. Tak też jest w tym przypadku.
Do wstrząsających wydarzeń doszło w kraju, na terenie którego w bieżącym roku niejednokrotnie we znaki daje się brutalność i bezwzględność ludzi tworzących tamtejsze przestępcze struktury. W Meksyku rywalizacja narkotykowych karteli i ich rozrost zbierają bowiem przez ostatnie miesiące wyjątkowo krwawe żniwo.
Tym razem krwawy atak miał miejsce w pewnym przydrożnym barze w miejscowości Jaral del Progreso na terenie stanu Guanajuato leżącego w środowej części Meksyku. Według ustaleń miejscowej policji łącznie w budynku zginąć miało aż 11 osób, a odpowiedzialne za to mają być walczące ze sobą w tej części organizacji przestępcze. Bardzo możliwe też, że jedna z lokalnych grup mści się w ten sposób za zatrzymanie swojego lidera.
Bar, w którym rozegrała się tragedia stoi na uboczu autostrady biegnącej przez tę część kraju. Jak powiadomiło biuro prokuratora generalnego w stanie Guanajuato w środku znaleziono ciała czterech kobiet oraz siedmiu mężczyzn. Dodatkowo w innym miejscu prawdopodobnie znaleziono jeszcze jedną zastrzeloną kobietę.
Według tego co mówią dziennikarze na łamach lokalnych mediów, zabite kobiety mogły być zatrudnione jako tancerki w tym właśnie lokalu.
CZYTAJ TEŻ: Makabryczne odkrycie! Zaginione nastolatki okazały się być ofiarami strasznej zbrodni
Warto podkreślić, że stan Guanajuato uznawany jest za terytorium, na którym rozgrywa się rywalizacja, a nawet zdaniem niektórych krwawa wojna pomiędzy gangiem Santa Rosa de Lima a słynnym kartelem Jalisco New Generation. Przez to też mówi się, że Guanajuato zapracował na miano najbardziej krwawego w obecnym czasie stanu w Meksyku.
W dniu 2 sierpnia zatrzymany został przywódca gangu Santa Rosa de Lima, jednak jak widać ta akcja służb nie przyniosły zatrzymania fali brutalności.
Źródło: o2.pl
Fot.: Pixabay