W ostatnich miesiącach sporo w mediach mówiło się o protestach spod znaku „Black Lives Matter” i zamieszkach oraz aktach wandalizmu do jakich dochodziło przy ich okazji. Manifestacje te wywoływały więc różne, często skrajne emocje, podobnie jak różne pojawiały się opinie dotyczące tego w jaki sposób funkcjonariusze amerykańskiej policji przeprowadzali interwencje w wyniku których ktoś stracił życie i które stały się iskrą do wybuchu dużych rozruchów na ulicach. Należy jednak mieć na uwadze, że manifestacje, protesty, a nawet zamieszki zaistniałe przy okazji protestów utożsamianych z ruchem BLM miały miejsce także w europejskich miastach.
Niedawno do kolejnej kontrowersyjne interwencji policji doszło na wyspach brytyjskich, a dokładniej w Lancaster. W wyniku użycia przez funkcjonariusza broni służbowej, życie stracił agresywnie zachowujący się mężczyzna uzbrojony w niebezpieczne narzędzie.
W wyniku tej sytuacji, na ulicach miasta zaczęli protestować ludzie, którzy podobnie jak w niektórych częściach Stanów Zjednoczonych głosili, iż sprzeciwiają się ich zdaniem nieuzasadnionej agresji stosowanej przez stróży prawa. W reakcji na te oceny, policja zdecydowała się udostępnić nagranie z tej feralnej interwencji.
Wyjaśniono, że tamtego dnia (13 września) funkcjonariusze zostali zaalarmowani przez siostrę agresora, która zgłosiła, że ten próbuje się dostać do jej domu. Kiedy policjanci przybyli na miejsce z budynku wybiegł w ich stronę uzbrojony w nóż podejrzany, nie pozostawiając zdaniem policjantów zbyt dużego wyboru co do tego jak mają zareagować.
Źródło: o2.pl ; YouTube/PennLive.com