Prezydent RP Andrzej Duda i jego małżonka Agata Kornhauser-Duda wzięli udział w ważnej akcji. Chodzi o odnawianie powierzchni na terenie leśnictwa Zdroje w Nadleśnictwie Lipusz. To właśnie te obszary zostały najbardziej zniszczone przez huragan w sierpniu 2017 r.
Akcja „sadziMY” odbyła się po raz drugi. Jest realizowana razem z Lasami Państwowymi.
– Las to nasze wspólne dobro: to niezbędny czynnik równowagi ekologicznej, to czystsze powietrze i jakże ważna dzisiaj retencja wody, poprawa obiegu wodnego. To wreszcie miejsce, w którym możemy odpocząć od miejskiego zgiełku i możemy mieć kontakt z przyrodą – powiedziała Agata Kornhauser-Duda.
Prezydent do akcji odniósł się w rozmowie z Polsat News.
– To po pierwsze rozwijanie lasów w Polsce, po drugie to czyste powietrze, bo przecież drzewa nie tylko produkują dla nas tlen, ale przede wszystkim pochłaniają dwutlenek węgla i likwidują zanieczyszczenia. To jest ich wielka rola dla nas, dla naszego zdrowia, samopoczucia – powiedział Andrzej Duda w Polsat News.
Para prezydencka osobiście zasadziła małe drzewa.
W ramach akcji „sadziMY” w siedzibach wszystkich 430. nadleśnictw oraz 17. regionalnych dyrekcji Lasów Państwowych w Polsce są rozdawane sadzonki. Przygotowano aż milion drzewek.
Doradca Prezydenta RP Paweł Sałka zwrócił uwagę na to, że lasy pełnią funkcje gospodarcze, przyrodnicze, turystyczne i społeczne.
– Model gospodarki leśnej prowadzony w polskich lasach jest najlepszy w Europie, a być może na świecie. To oznacza, że zrównoważona gospodarka leśna, która daje możliwość pozyskiwania różnego rodzaju dóbr i to, że lasy są powszechnie otwarte i dostępne dla obywateli pokazuje, że ta instytucja sama się finansuje, pomaga w ochronie przyrody i wypełnia wiele funkcji edukacyjnych – powiedział Sałka.
Fot. prezydent.pl