Tragiczna śmierć młodego człowieka to wydarzenie, które z reguły wywołuje duże emocje, poruszenie nawet u osób obcych, a także pytania o to dlaczego tak szybko ktoś odchodzi. Wiele skrajnych reakcji może pojawić się tym bardziej, kiedy takowa śmierć spowodowana jest agresją. Niestety tak też było w tym przypadku.
Sprawa dotyczy śmierci 21-letniego Willy’ego Monteiro Duarte. Urodził się on i wychował we włoskim Lacjum. Jego rodzice przybyli do Europy z Wysp Zielonego Przylądka. Willy pracował jako pomocnik kucharza, ale jego pasją poza gotowaniem była też piłka nożna, którą sam uprawiał w jednym z mniejszych włoskich klubów. Był również zapalonym kibicem legendarnej AS Romy i fanem słynnego byłego piłkarza tej drużyny oraz reprezentacji Włoch- Francesco Tottiego. Willy Duarte marzył o tym, aby kiedyś założyć koszulkę z numerem 10, która w AS Romie zarezerwowana została jak na razie dla Tottiego. Niestety realizacja planów i marzeń u 21-latka została niedawno przerwana w wyniku bezsensownej agresji czterech oprawców.
Do dramatycznych scen doszło w miejscowości Colleferro leżącej nieopodal Rzymu. Pewnej nocy spędzanej przez Willy’ego w towarzystwie znajomych po pracy doszło do awantury, której on stał się niestety śmiertelną ofiarą, choć początkowo stanął w obronie zaatakowanego kolegi. Czterej sprawcy ataku mieli jednak przewagę liczebną oraz fizyczną. Byli to bowiem mężczyźni trenujący sporty walki pochodzący z miejscowości z miejscowości Artena.
Łącznie napastników było czterech, a wśród nich dwóch braci Gabriele i Marco Bianchi, którzy według medialnych doniesień początkowo mieli zapewniać, że oni interweniowali jedynie rozdzielając awanturujących się młodych mężczyzn. Według niektórych mediów to jednak bracia Bianchi wykazywali się szczególną agresją, a dodatkowo byli już wcześniej notowani za brutalne przewinienia. Teraz zdaniem lokalnych mediów mężczyźni mają obawiać się tego co może spotkać ich w więzieniu oraz jak reagować będą na nich inni osadzeni.
Relacje opowiadające o ostatnich chwilach Willy’ego są wstrząsające. Chłopak miał błagać, aby dano mu już spokój i krzyczeć, że nie może oddychać. Został zabrany karetką pogotowia do szpitala, jednak pomimo starań lekarzy nie udało się uratować jego życia.
Śmierć 21-latka poruszyła całe Włochy. Z bliskimi chłopaka solidaryzują się ludzie związani z polityką, sportem czy po prostu zwykli mieszkańcy różnych rejonów Italii. Pogrzeb kibica AS Romy zgromadził w ostatni weekend tysiące ludzi. Wiele osób zwraca uwagę na to, że jest to kolejny tragiczny incydent wynikający z bezsensownej agresji. Według niektórych przekazów dziennikarskich, możliwe iż przyczyną sporu pomiędzy agresorami a kolegą zabitego chłopaka była interakcja tego drugiego z pewną dziewczyną na portalu społecznościowym.
Fienga: "Quello che è successo a Willy è stato orribile e intitolandogli il progetto A Scuola di Tifo di Roma Cares speriamo di poter mantenere vivo il suo ricordo e avere un impatto positivo sul comportamento dei giovani con cui ci impegniamo"
La notizia: https://t.co/GCJX6xpRqf pic.twitter.com/prk4otf7Cf— AS Roma (@OfficialASRoma) September 10, 2020
Źródło: Il Messagero ; Aleteia.org
Fot.: Pixabay