Koronawirus w Polsce rozprzestrzenia się już od wielu miesięcy. Niestety nic nie wygląda na to aby liczba zakażeń miała maleć. W ciągu ostatnich dni odnotowuje się rekord zakażeń. Jak widać minie jeszcze wiele czasu zanim społeczeństwo w 100% wróci do normalnego życia. Dzisiaj Ministerstwo Zdrowia także poinformowało o nowych zakażeniach i niestety jest się czym martwić.
Codziennie Ministerstwo Zdrowia informuje o nowych zakażeniach. Jak się okazuje dzisiaj odnotowano kolejny rekord – mianowicie 2367 zakażonych. Zakażenia dotyczą głównie takich województw jak:
małopolskiego (290),
mazowieckiego (277),
pomorskiego (244),
wielkopolskiego (224),
śląskiego (221),
świętokrzyskiego (156),
łódzkiego (152),
podkarpackiego (141),
podlaskiego (126),
lubelskiego (116).
Od wielu dni sytuacja w Polsce odnośnie COVID-19 nie jest za ciekawa. Z dnia na dzień pojawia się coraz to więcej zakażeń.
To jest ten moment, żebyśmy się zaczęli bać i zaczęli działać. W przeciągu ostatnich kilku dni mamy ponad 10 tys. zachorowań, ta liczba jest dramatyczna. Zgodnie z polskim systemem testowania, testujemy pacjentów objawowych, czyli w rzeczywistości mamy kilkakrotnie więcej zachorowań. Efekty tych przyrostów zakażeń będziemy widzieli z opóźnieniem. Niepokojąca jest też liczba kilkudziesięciu zgonów pacjentów, to świadczy o tym, że mamy wśród tych zachorowań dużo pacjentów z grup ryzyka.
-powiedział dr Łukasz Durajski, konsultant WHO ds. szczepień.
Przy takim tempie przyrostów, który obserwujemy od kilku dni, sytuacja jest dramatycznie niepokojąca. Tym bardziej, że teraz mamy dużo zachorowań wśród osób z grup ryzyka. O ile wcześniej mieliśmy sporo zachorowań wśród młodych osób, u których infekcja przebiegała stosunkowo łagodnie, o tyle teraz mamy też większą liczbę zgonów wśród zakażonych i jednocześnie wyczerpującą się liczbę miejsc na respiratorach. Są rejony w kraju, jak Małopolska, gdzie już ponad 80 proc. respiratorów jest wykorzystanych.
-dodał dr Durajski.
Źródło: popularne.pl