W zeszłym tygodniu oprócz medialnych doniesień na temat zatrzymania znanego adwokata i byłego ministra edukacji Romana Giertycha, a także miliardera Roberta Krauze oraz jego syna, który pobił pracownika TVP, wśród wiadomości pojawiły się również wieści o kolejnym już zatrzymaniu innego znanego, a zarazem bardzo kontrowersyjnego biznesmena, jakim jest Zbigniew Stonoga. W tej sprawie pojawiły się kolejne interesujące doniesienia.
Zatrzymania Zbigniewa Stonogi funkcjonariusze dokonali w dniu 15 października w związku z podejrzeniem, iż przywłaszczył on 253 tysiące zł, działając na szkodę prowadzonej przez siebie fundacji. Finalnie jednak wniosek prokuratury o aresztowanie biznesmena został oddalony przez sąd w Lublinie, który zwolnił Zbigniewa Stonogą, a ten po odzyskaniu wolności zdecydował się uciec z kraju.
Jak wszystko na to wskazuje, Zbigniew Stonoga postanowił przedostać się pomimo trwającej pandemii koronawirusa na północ Europy, a dokładniej do Norwegii. Sam też opublikował w mediach społecznościowych wpisy, w treści których przyznał, iż przebywa on w stolicy tego kraju- Oslo. Po dotarciu na miejsce poprosił miejscową Polonię o pomoc i to właśnie mieszkający w Norwegii Polacy mieli udzielić kontrowersyjnemu, a zarazem popularnemu przedsiębiorcy wsparcia. Przy okazji swoich apeli, prosił on również o wsparcie finansowe, twierdząc iż stał się bezdomnym bankrutem po tym jak zablokowano mu karty płatnicze.
Kiedy Zbigniew Stonoga dotarł na terytorium Norwegii, zgodnie z obowiązującym prawem zobowiązany został do odbycia 10-dniowej kwarantanny w związku z obostrzeniami obowiązującymi na czas pandemii wirusa SARS-CoV-2. Nie miał się gdzie zatrzymać, ale jeśli wierzyć jego słowom, ktoś na miejscu zdecydował się wyciągnąć do niego pomocną dłoń.
W jednym z opublikowanych wcześniej postów, Zbigniew Stonoga oznajmił iż planuje poprosić o azyl polityczny norweskie państwo. Jak sam określa, jest to w jego odczuciu decyzja podjęta po „wielu latach publicznego biczowania przez administrację państwową” w Polsce.
Przypomnijmy, że wcześniej azyl polityczny w Norwegii udało się uzyskać Rafałowi Gawłowi i był to pierwszy taki przypadek od czasów komunistycznych. Założyciel tzw. „Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych” został skazany przez polski sąd za oszustwa, jednak strona norweska pomogła mu uniknąć poniesienia konsekwencji z tego płynących. Podobnie może być też w przypadku Zbigniewa Stonogi.
https://www.facebook.com/zbigniew.stonoga.ilovvezuckerberg/posts/1794765977348873
Źródło: Gazeta.pl ; Facebook/Zbigniew Stonoga
Fot.: YouTube/Zbigniew Stonoga (zrzut ekranu)