To bardzo szlachetna akcja, a zarazem wyjątkowe wydarzenie, które wielu zadziwić może oryginalnością w swej formule. Co jednak szczególnie warte docenienia to serce jakie główni bohaterzy wkładają w tę inicjatywę. Podkreślić należy również to, że każdy z nas może pomóc i dołożyć swoją cegiełkę przy niesieniu pomocy pani Anicie, która została wyjątkowo doświadczona przez los.
Akcja pod hasłem Bieg 24/h – dla Życia organizowana jest z inicjatywy Fundacji Dietering i odbywa się aktualnie w Nowym Sączu. Głównym zamysłem tego przedsięwzięcia jest wsparcie dla Anity Lewandowskiej. We wrześniu 2019 roku spotkała dramatyczna sytuacja, która zmieniła jej życie.
W dniu 18 września 2019 roku, Anita Lewandowska została w brutalny sposób zaatakowana przez swojego męża, byłego żołnierza, który zadawał jej ciosy przy użyciu siekiery w okolicach głowy, twarzy oraz pleców. Co jeszcze bardziej dramatyczne, kobieta była wówczas w 8. miesiącu ciąży.
Widokiem zakrwawionej pacjentki, mieli być tamtego dnia wstrząśnięci nawet sami lekarze. Niestety życia nienarodzonego dziecka nie udało się uratować, a w życiu Anity Lewandowskiej rozpoczął się czas wytrwałej walki o powrót do zdrowia i sprawności w ramach prowadzonej rehabilitacji. Z pewnością dużą dozę motywacji dla dzielnie zmagającej się z przeciwnościami losu kobiety stanowi obecność jej syna, a także wsparcie jakie niosą osoby o wielkim sercu, które po raz kolejny organizują specjalną akcję wraz z Fundacją Dietering, której pani Anita jest podopieczną.
Wydarzenie, które oficjalnie rozpoczęło się dziś o godz. 10 w Nowym Sączu na siłowni „Halny” to bieg 24-godzinny połączony z aukcjami charytatywnymi. Warto wspomnieć, że w akcję zaangażował się także znany siatkarz, a zarazem były reprezentant Polski Paweł Zagumny, który również postanowił przekazać coś od siebie na wspomniane aukcje. W pomoc dla pani Anity zaangażowała się też m.in. znana dziennikarka Beata Chmielowska-Olech i inne osoby popularne w swoich środowiskach.
Na jednej z bieżni biegną zmieniający się co dwie godziny Anna Jaszewska-Mosak, Sebastian Barnaś oraz Stanisław Szpyrka. Ich bieg i determinacja mają zwrócić uwagę innych na sytuację Anity Lewandowskiej, a przez tym zachęcić nas wszystkich do wspólnego wsparcia jej osoby, kiedy nie poddając się walczy o szczęśliwą przyszłość dla siebie oraz swojego syna.
ZOBACZ: Historia Anity Lewandowskiej i możliwość POMOCY
Na pozostałych bieżniach biegną również przedstawiciele środowisk młodzieżowych. O tym kim jest wspomniana trójka możemy przeczytać na stronie Fundacji Dietering. Informacje o osobach, które zdecydowały się na takie wyzwanie przytaczamy na końcu artykułu.
Relację live z wyjątkowej, a zarazem szczytnej akcji Bieg 24/h – dla Życia mogą Państwo oglądać przez całe 24 godziny na oficjalnym kanale Fundacji Dietering na platformie YouTube. Zachęcamy do śledzenia oraz włączenia się w akcję!
Trójka uczestników biegu 24-godzinnego, która wraz z Fundacją Dietering ruszyła z pomocą dla Anity Lewandowskiej to:
- Sebastian Barnaś, złoty rocznik ’88. Prowadzi spółkę w branży IT, wspiera przedsiębiorstwa w zakresie serwisu, sprzętu i obsługi informatycznej. Burząc stereotyp informatyka od zawsze związany ze sportem, a od roku ściśle współpracuje z Fundacją Dietering angażując się we wszystkie organizowane akcje. W życiu kieruje się mottem „Cele to marzenia z datą realizacji”.
- Stanisław Szpyrka, od zawsze związany z futbolem, od kilku lat prowadzi firmę sportową Only Futbol, realizującą warsztaty szkoleniowe i konferencje dla trenerów piłki nożnej, przedstawicieli świata sportu, szkolnictwa, instytucji publicznych oraz samorządów. Jako trener piłki nożnej, nieodłącznym elementem jego codziennego życia jest aktywność fizyczna. Zawodową przygodę z bieganiem rozpoczął od maratonu w Warszawie, dotychczas było to jego największe wyzwanie. Podczas ówczesnego biegu pomagał podopiecznemu Fundacji Dietering – Kubie Jędrzejewskiemu.
- Anna Jaszewska-Mosak, rocznik 1987 znak skorpion. Z konieczności: właścicielka firmy transportowej i agencji reklamowej. Z zamiłowania: żona, mama dwóch niewiast w wieku 10 i 6 lat. Lubi dobrą książkę, piękne kwiaty i zwierzęta. Mówi o sobie, że nie lubi biegać. Jednak jak twierdzi: „Nic tak nie ćwiczy charakteru jak obcowanie z tym czego nie lubimy, więc biega”. A jeśli przy okazji możne komuś pomóc – to nie zastanawia się.
Źródło: FundacjaDietering.com ; YouTube/Fundacja Dietering
Fot.: PxHere.com ; YouTube/Fundacja Dietering (zrzut z ekranu)