3 C
Warszawa
czwartek, 18 kwietnia, 2024

Atak na obrońców życia w Krakowie! Sprawcy byli uzbrojeni…

Zobacz koniecznie

Decyzja Trybunału Konstytucyjnego odnośnie ochrony życia poczętego ciągle wywołuje w społeczeństwie wielkie emocje. Jak informuje portal DoRzeczy.pl po raz kolejny mamy do czynienia z kolejnym niebezpiecznym incydentem podczas jednej z akcji osób nie zgadzających się z treścią wyroku TK. 

 

28 listopada w Krakowie podczas kolejnej manifestacji miało miejsce niebezpieczne zdarzenie. Zwolennicy aborcji postanowili wykorzystać 102 rocznicę uzyskania praw wyborczych przez Polki i po raz kolejny w całej Polsce odbyły się na ulicach protesty. W tym samym momencie organizacja członków Małopolskiej Samoobrony wiernych strzegła kościoła św. Józefa, który znajduje się na Starym Podgórzu. Jak wynika z relacji obrońcy życia, skutecznie udaremnili rozwieszenie plakatów proaborcyjnych na świątyni. Następnie doszło do ataku, a w jego trakcie wykorzystano gaz pieprzowy oraz pałki teleskopowe. Jak wynika z relacji świadków, wszystko działo się bardzo szybko.

 

Zauważyłem, że druga z tych dwóch osób przede mną ma na plecach kurtki duży znak czerwonej błyskawicy, więc wyminąłem ich, żeby nie oddzielili mnie od reszty mojej grupy. Kątem oka zobaczyłem, że osoba w arafatce założyła sobie na oczy gogle narciarskie. Poczułem, że coś jest nie tak, a potem wszystko potoczyło się bardzo szybko, dosłownie w ciągu kilkudziesięciu sekund (…)

– Opowiada cytowana przez DoRzeczy.pl osoba, która obserwowała sytuację.

 

Jak widać zachowanie niektórych z uczestników protestów stanowiło spore zagrożenie dla osób, które zwyczajnie nie godziły się na to, aby atakowane było miejsce kultu religijnego

 

Znowu wyprzedziło mnie dwóch ludzi, jednym z nich była na pewno osoba w arafatce, która w biegu wyciągała coś z kieszeni. Potem okazało się, że to była pałka teleskopowa. W tej samej chwili jeden z kolegów trzymający się tak jak ja też z tyłu, krzykiem zaalarmował grupę, wyprzedził mnie i biegiem spróbował dogonić tę osobę. Ale osoba w arafatce i z pałką, która trzymała jeszcze w drugiej ręce mały, mieszczący się w dłoni przedmiot, wystrzeliła strumień gazu w twarz jednego z kolegów.

– Zrelacjonował świadek zdarzenia

 

 

Źródła: DoRzeczy.pl

 

Zobacz więcej

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najnowsze