0.7 C
Warszawa
czwartek, 18 kwietnia, 2024

Kolejne zaskakujące wieści na temat polskich kiboli. Planowali atak z użyciem broni?

Zobacz koniecznie

W ostatnich latach sporo działo się w temacie walki polskiej policji z przestępczością zorganizowaną opierającą się na osobach ze środowiska pseudokibiców. Sporo poczynań CBŚP oraz wymiaru sprawiedliwości wymierzonych było w struktury gangów tworzonych przez ludzi utożsamiających się ze środowiskiem fanów klubów piłkarskich na Śląsku i w Małopolsce. Przy całym tym zamieszaniu, jak się okazało, część wysoko postawionych w hierarchii bojówek osób zdecydowało się zeznawać i opowiedzieć o przestępczych działaniach swoich oraz swych dawnych kompanów. Sporo historii z tego środowiska przyniosły m.in. zeznania Pawła M. ps. „Misiek”, który niegdyś stał na czele gangu „Wisła Sharks”.

 

Wiele osób zwraca uwagę na konieczność brania w takich przypadkach poprawki na to, iż zeznający gangsterzy mogą opowiadać zmyślone historie w celu wybielenia siebie i ułatwienia sobie wyjścia na wolność. Nie zmienia to jednak faktu, że lektura zeznań niegdyś wysoko postawionych bojówkarzy w gangach pseudokibiców ukazuje do czego mogą być zdolni niektórzy ludzie wywodzący się z tego środowiska.

 

Wśród zeznań złożonych przez Pawła M. pojawiły się relacje dotyczące przestępczej działalności sympatyków różnych klubów w Polsce, a w tym m.in. Wisły Kraków, Ruchu Chorzów, Lechii Gdańsk, jak i Cracovii. Jak podaje portal Gol24.pl, wśród wydarzeń o jakich wspomniał „Misiek” znalazła się również sytuacja dotycząca planów jakie mieli członkowie grupy „Wisła Sharks” wobec Adriana Z. czyli jednego z liderów gangu braci Z., którzy wywodzili się ze środowiska pseudokibiców Cracovii, a z czasem stworzyli swoją grupę przestępczą. O gangu tym zrobiło się głośno m.in. przy okazji poszukiwań i zatrzymania na Słowacji Magdaleny K. będącej partnerką brata Adriana Z.- Mariusza.

 

Jak pisze portal Gol24.pl, Grzegorz Z. ps. „Zielak” (uznawany swego czasu za prawą rękę szefującego chuliganom Wisły „Miśka”) oraz Michał S. ps. „Skopek” mieli zakupić kilka sztuk broni- dwie krótkie oraz jedną długą, a następnie organizowali zasadzki na Adriana Z. ps. „Zielony” w pobliżu jego miejsca zamieszkania na terenie jednej z małopolskich miejscowości. Lider gangu braci Z. był jednak dość czujny i unikał skutecznie ataku ze strony „Zielaka” i „Skopka”.

 

Finalnie „Zielony” zginął przy okazji akcji policyjnych antyterrorystów w podkrakowskich „Zielonkach”, kiedy to miał rzucić się na jednego z funkcjonariuszy. Było to w grudniu 2017 roku.

 

 

 

Źródło: Gol24.pl ; Gazetakrakowska.pl

Fot.: YouTube/Wisła Hooligans (zrzut ekranu)

Zobacz więcej

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najnowsze