1.7 C
Warszawa
piątek, 19 kwietnia, 2024

Znany polski piłkarz spowodował wypadek. Opublikował wymowny wpis…

Zobacz koniecznie

W ostatnich dniach sporo emocji wśród fanów piłki nożnej wzbudziły doniesienia medialne mówiące o tym, iż sprawcą wypadku drogowego na terenie Warszawy był znany piłkarz i niegdyś reprezentant Polski w tej dyscyplinie sportu, który na domiar złego wsiadł za kierownicę po spożyciu alkoholu. On sam postanowił zabrać głos w tej sprawie, publikując w mediach społecznościowych oświadczenie o dosyć wymownej treści.

 

Do zdarzenia doszło jak podają polskie media- w nocy z poniedziałku na wtorek. Jak zrelacjonował cytowany przez Polsatnews.pl podinspektor Robert Szumiata ze śródmiejskiej policji, po północy w rejonie skrzyżowania ul. Miodowej i ul. Długiej w stojący na czerwonym świetle autobus uderzył osobowy samochód marki BMW. To właśnie za kierownicą tego pojazdu siedzieć miał Michał Ż., były zawodnik Reprezentacji Polski, a w ostatnim czasie również ekspert w telewizji Canal+ Sport oraz dyrektor sportowy Motoru Lublin.

 

Badanie wykazało, że Michał Ż. miał w organizmie ok. 1,6 promila alkoholu. Po zatrzymaniu przez funkcjonariuszy policji znany piłkarz trafił na izbę wytrzeźwień. Odpowiedzieć ma on za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwym, a także spowodowanie kolizji w ruchu drogowym.

 

Stacja Canal+ Sport poinformowała o podjęciu decyzji dotyczącej zawieszenia w obowiązkach Michała Ż., a on sam opublikował we wtorkowy wieczór oświadczenie na swoim twitterowym profilu.

 

Wczoraj w nocy wsiadłem za kierownicę samochodu po wypiciu alkoholu i spowodowałem kolizję, w której szczęśliwie nikt nie ucierpiał. Nie ma żadnego usprawiedliwienia dla mojego braku odpowiedzialności i wyobraźni. Przepraszam wszystkich za moje zachowanie, szczególnie najbliższych oraz tych, którzy poczuli się zawiedzeni i rozczarowani moją postawą

– napisał wyrażając skruchę były reprezentant Polski.

 

W treści oświadczenia zwrócił się on również do ludzi związanych z lubelskim klubem, w którym pełnił on swoje obowiązki jako dyrektor sportowy.

 

Mam świadomość, że jako były kapitan reprezentacji Polski i wielokrotny reprezentant kraju, a także osoba wciąż aktywna w środowisku piłkarskim, powinienem być nie tylko źródłem dumy dla kibiców, ale także wzorem dla piłkarzy, przede wszystkim tych najmłodszych. Przepraszam całą społeczność Motor Lublin za cień, jaki swoim zachowaniem na nią rzuciłem. Postanowiłem oddać się do dyspozycji zarządu klubu

– czytamy na profilu Michała Ż.

 

Przyznał on także, że jako osoba goszcząca w roli eksperta w telewizyjnym studiu powinien prezentować najwyższe standardy. Za to, iż zawiódł on zaufanie, przeprosił również telewidzów i współpracowników ze świata mediów.

 

 

Źródło: Polsatnews.pl ; Twitter

Fot.: Facebook/@Policjaat997

 

Zobacz więcej

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najnowsze