Trzaskowski zlikwiduje Rondo Dmowskiego na żądanie Strajku Kobiet? Stanowcza reakcja Piotra Mazurka

Komisja Nazewnictwa w Radzie Warszawy zajęła się w środę 17 lutego sprawą zmiany nazwy jednego z głównych rond stolicy. Mowa o rondzie na skrzyżowaniu ulicy Marszałkowskiej i Alei Jerozolimskich, które od lat nosi imię Romana Dmowskiego. Postulat tzw. Strajku Kobiet podziela sam prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, który przychylił się do wniosku popleczników Marty Lempart. Chcą, by nazwę ronda zmienił na stałe na „Praw kobiet”.

Sprawa podzieliła nawet radnych Koalicji Obywatelskiej i ekspertów urzędu miejskiego. Zespół Nazewnictwa Miejskiego przy prezydencie stolicy wyraził sprzeciw wobec podejmowaniu decyzji politycznych, w dodatku pod wpływem emocji i nacisków zewnętrznych. Takim jest właśnie wymuszanie zmiany nazwy ronda przez zwolenników Strajku Kobiet. Podczas protestów prowadzonych przez Martę Lempart, które często zaczynały się i kończyły na rondzie Dmowskiego, uczestnicy próbowali zastępować miejskie tablice z nazwą ronda swoimi, na których występowała oczywiście ich wersja – Rondo praw kobiet.

W obronie ronda Dmowskiego stanęli warszawscy radni PiS, a nawet Monika Jaruzelska, córka generała Wojciecha Jaruzelskiego. Głos w tej sprawie zabrał także pełnomocnik rządu ds. polityki młodzieżowej Piotr Mazurek, który stanowczo sprzeciwia się usuwaniu jednego z najbardziej zasłużonych Polaków w dziejach z przestrzeni publicznej. „Absolutnie nie ma zgody na likwidację Ronda Romana Dmowskiego! Podczas dzisiejszego posiedzenia Komisji Nazewnictwa Miejskiego stanowczo sprzeciwiliśmy się temu pomysłowi wraz z Filip Frąckowiak Radny m.st. Warszawy. Dziękuję także za rozsądny głos Monika Jaruzelska, a nawet części radnych KO! Musimy jednak pilnować tej sprawy, bo do akcji środowisk skrajnej lewicy dołącza prezydent Trzaskowski…” – zaapelował Mazurek.

Sprawa wydaje się być jedną z nielicznych, w której na poziomie samorządowym wspólne stanowisko zajmuje PiS i przynajmniej część radnych Koalicji Obywatelskiej. Niestety nie brakuje także zwolenników zmiany nazwy ronda Dmowskiego na praw kobiet. To przede wszystkim Rafał Trzaskowski, który od początku sprzyja ekstremistycznej działalności Marty Lempart. Radna Jaruzelska proponuje, by nazwę „praw kobiet” przyporządkować innemu, być może nowemu rondu w Warszawie. Na chwilę obecną ten pomysł wydaje się najbardziej rozsądny. Popiera go także cytowany Piotr Mazurek.