Policja musiała interweniować na autorstradzie A4 w rejonie Bielan. Autostradą poruszał się mężczyzna, który po przebadaniu alkomatem miał we krwi 3,65 promila. Nieodpowiedzialny mężczyzna został już ukarany za swój wybryk.
Wielu kierowców poruszających się obwodnicą Krakowa szybko zwróciła uwagę na ciężarówkę, która poruszała się po jezdni w bardzo podejrzany sposób. Wiele zgłoszeń w tej kwestii trafiło do Dyżurnego Komisariatu Autostradowego Policji w Krakowie. Policja szybko przybyła na miejsce i zatrzymała kierowcę. Po przebadaniu alkomatem okazało się, że mężczyzna był bardzo mocno pijany.
Zatrzymanym, nieodpowiedzialnym kierowcą ciężarowego Volvo okazał się 32-letni obywatel Ukrainy. Mężczyzna pił także w trakcie jazdy o czym świadczy fakt, iż o godzinie 13:59 ilość promili w jego krwi wzrosła osiągając poziom 3,65. Warto zaznaczyć, że pierwsze badanie pijanego kierowcy odbyło się o 12:45, a ilość promili w tamtym momencie wynosiła 3,46 promila alkoholu we krwi. Auto mężczyzny zostało szybko odholowane, a on sam został zatrzymany przez policję. W jego pojeździe policjanci znaleźli pustą butelkę, którą prawdopodbnie podczas jazdy opróżnił mężczyzna. Jak nie trudno się domyślić, znajdował się w niej wysokoprocentowy trunek.
ZOBACZ TAKŻE: Policjanci próbowali wymusić mandat. Przeszkodził im wideorejestrator. [WIDEO]
10 marca mężczyzna został przesłuchany. 32-latek został osądzony w trybie przyspieszonym przez Sąd Rejonowy Kraków – Krowodrza. Według postanowienia sądu mężczyzna otrzymał zakaz prowadzenia pojazdu na terenie Rzeczypospolitej Polskiej w okresie 6 miesięcy, oraz został ukarany grzywną w wysokości 6 tys. złotych.
Źródła:
dziennikpolski24.pl
Foto.: plonskwsieci.pl