Ministerstwo zdrowia we Francji potwierdziło najnowsze doniesienia dotyczące nowej odmiany koronawirusa. Ujawniono go na terenie jednej z prowincji – w Bretanii. Pierwsze analizy dowiodły, że mutacji tej nie jest w stanie wykryć rutynowy test PCR – czytamy na portalu wprost.pl. Będą więc przeprowadzane szczegółowe badania, aby dowiedzieć się czegoś więcej na temat wykrywania i zwalczania tej odmiany koronawirusa.
Według ostatniej informacji podanej przez France24, w regionie Bretania stwierdzono nowy wariant koronawirusa. Dobrą wiadomością jest to, że nie jest on na szczęście bardziej zaraźliwy niż inne mutacje, a przebieg COVID-19 wywołany tą odmianą nie jest cięższy. Mutacja ta została wykryta u 80 pacjentów.
ZOBACZ TEŻ: Polska w pierwszej 10 krajów na świecie pod względem liczby zakażeń! Wyniki są wysoce niepokojące…
Francuski resort zdrowia tłumaczył, że odmiana ta została odkryta w szpitalu w Lannion. Znaczącym faktem jest to, że powszechnie stosowane testy PCR nie są w stanie jej wykryć.
– Zostaną przeprowadzone badania w celu ustalenia, jak ten wariant reaguje na szczepienie i przeciwciała wytworzone w trakcie wcześniejszych zakażeń koronawirusem – poinformowało francuskie ministerstwo.
ZOBACZ TEŻ: Rząd rozważa czarny scenariusz na Wielkanoc. Możliwy zakaz wychodzenia z domu
Informacja o pojawieniu się nowej mutacji została już przekazana do międzynarodowych organizacji zdrowia. Aktualnie mówi się o trzech niebezpiecznych wariantach koronawirusa – brazylijskim, południowoafrykańskim i brytyjskim. Jak twierdzą specjaliści, formowanie nowych odmian jest to proces oczywisty, ponieważ w ten sposób wirusy zmieniają się, aby przystosować się do środowiska.
W ubiegłą dobę we Francji potwierdzono 6471 zakażeń koronawirusem, co daje łącznie 4078133 osoby. 333 pacjentów zmarło. Całkowita liczba ofiar śmiertelnych jest równa 90788.
Źródło: zdrowie.wprost.pl, wiadomosci.onet.pl
Fot.: Pixabay