Do niebezpiecznego wypadku doszło w środę rano w Krakowie. Młody kierowca nie tylko nie zatrzymał się na przejściu, ale z zawrotną prędkością potrącił przejeżdżającą na hulajnodze kobietę, po czym uciekł z miejsca zdarzenia bez udzielenia pomocy ofierze. Już kilka godzin później wpadł w ręce policji.
10 marca około godziny 9.00 na ulicy Radzikowskiego w Krakowie młody mężczyzna nie zatrzymał się na czerwonym świetle i przejechał przez skrzyżowanie. Podczas tego groźnego zagrania potrącił kobietę, która przejeżdżała przez przejście na hulajnodze elektrycznej – podaje portal wmeritum.pl.
ZOBACZ TEŻ: Masowa skala zakażeń nowym wirusem szalejącym w Europie. Czy nam zagraża?
Kierowca nie zatrzymał się po wypadku i uciekł z miejsca zdarzenia, zamiast udzielić pomocy i wezwać pogotowie ratunkowe. 29-letnia poszkodowana na szczęście przeżyła. Doznała jednak złamania lewej nogi, prawej ręki, a także urazu głowy. Chwilę później do tej lokalizacji dotarli ratownicy medyczni, którzy udzielili jej pierwszej pomocy i przewieźli do szpitala.
Mężczyzna, który wczoraj potrącił 29-latkę na przejściu dla pieszych w rejonie Pasternika i oddalił się z miejsca, nie udzielając pomocy poszkodowanej już, kilka godzin po zdarzeniu trafił w ręce krakowskich policjantów. pic.twitter.com/dNTWolQfEr
— Małopolska Policja (@kwpkrakow) March 12, 2021
Miejsce wypadku zostało zabezpieczone przez funkcjonariuszy. Znaleziono również świadków zdarzenia. Dzięki temu namierzenie sprawcy trwało bardzo krótko i po kilku godzinach zatrzymano 25-letniego sprawcę. Wkrótce wyszło na jaw, że mężczyźnie zatrzymano prawo jazdy za przekroczenie prędkości.
Kierowcy BMW grozi do 3 lat więzienia, przy czym kara ta może ulec zwiększęniu z powodu ucieczki z miejsca zdarzenia.
ZOBACZ TEŻ: Znamy reprezentanta Polski na Eurowizji 2021. Jest oficjalny klip [WIDEO]
Źródło: wmeritum.pl, Twitter
Fot.: Pixabay