Zmiany w ustawie o radiofonii i telewizji autorstwa posłów PiS zostały przyjęte przez sejmową komisję kultury i środków przekazu, wraz z kilkoma poprawkami.
Komisja kultury i środków przekazu zakończyła posiedzenie przyjęciem wraz z kilkoma poprawkami projektu zmian w ustawie o radiofonii i telewizji. Z wnioskiem o odrzucenie projektu już w pierwszym czytaniu wystąpiła Joanna Scheuring-Wielgus (Lewica), Jarosław Rzepa (KP-PSL) a także Mirosław Suchoń (Polska 2050) i Iwona Śledzińska-Katarasińska (KO). W głosowaniu udział wyszło 29 posłów, 12 było za wnioskiem o odrzucenie, 16 przeciw a jedna osoba od głosu się wstrzymała.
Kolejno rozpoczęło się głosowanie nad przyjęciem w całości projektu ustawy z zaproponowanymi poprawkami. Głosowało 29 posłów, za przyjęciem projektu było 16 z nich, sprzeciw wyraziło 12 posłów a jedna osoba wstrzymała się od głosu.
TVN24 bez koncesji? Co dalej ze stacją
Jest kilka możliwości aby TVN24 mógł nadal legalnie prowadzić emisję programu. Słowa określające ustawę „anty TVN” wydają się być nieco przesadzone. TVN24 może np. przejść na koncesję TVN24 BiS – jest ona ważna do 2027 r. Jednakże wiązałoby się to z pewnymi zmianami w ramówce stacji. Wszystko przez to, że TVN24 BiS, zgodnie z otrzymaną koncesją musi przeznaczyć 30 proc. czasu antenowego na sprawy międzynarodowe. Nadawca może wystąpić do KRRIT o zmianę warunków koncesji i wówczas nadawać, jak do tej pory.
Kolejna możliwość, to przejście na licencję innego kraju członkowskiego Unii Europejskiej, która pozwoli na dalsze, legalne nadawanie w Polsce. Z tego typu rozwiązania korzysta już kilka kanałów Grupy Discovery, które uzyskały koncesje satelitarne w Holandii. Nadawcy zza granicy, którzy w ofercie mają polskojęzyczne programu, korzystają także np. z koncesji wydanych w Czechach. Nie jest więc tak, że TVN24 zniknie.