Temat ekologii i klimatu coraz bardziej wybrzmiewa w mediach głównego nurtu, a coraz mniej osób prezentuje pogląd tzw. klimatycznego denializmu. Coraz więcej poświęca się również pracy i środków, aby badać potencjalne skutki postępującej degradacji środowiska. Efektem tego jest wideo, które mrozi krew w żyłach i mocno działa na wyobraźnię.
O topnieniu lodowców mówi się od ponad kilkudziesięciu lat. Problem ten to nie żadna teoria – to po prostu fakt. Śniegi Kilimandżaro stopniały w ciągu 100 lat o ponad 80 procent. Lodowce w obszarze wschodnich Himalajów znikają na naszych oczach, a Kanadyjskie obszary lodowe w ciągu stulecia mają się skurczyć do kilkunastu procent.
Powyższe przykłady pokazują, że jest to zjawisko globalne. Denialiści mogą mówić „no i co z tego? To tylko lodowce – i tak ich nie widzieliśmy na oczy”. W rzeczywistości jednak, takie zmiany mogą mieć katastrofalne skutki. Po pierwsze – wahania klimatu. To właśnie przez nie w lutym Stany Zjednoczone nawiedziły arktyczne mrozy sięgające nawet -42 stopnie Celsjusza. To jednak dopiero początek – eksperci obeznani z tematem stworzyli film, który pokazuje, jak drastyczne zmiany mogą zajść, jeśli poziom wód podniesie się wskutek topnienia lodowców. Znaczna część Polski znika w nim w głębi oceanu – podobnie z Florydą, Chinami i wieloma innymi regionami. Całość została opublikowana przez portal Business Insider i zobaczycie ją poniżej.