8.9 C
Warszawa
piątek, 19 kwietnia, 2024

Mark Brzezinski, czyli kim jest kandydat na ambasadora USA w Polsce?

Zobacz koniecznie

Marcin Starzonek
Marcin Starzonek
Pilanin, działacz społeczny, dziennikarz. Prywatnie entuzjasta szachów, historii i piłki nożnej.
W styczniu 2021 roku, kiedy Joe Biden objął urząd Prezydenta, Georgette Mosbacher przestała pełnić funkcję Ambasadora USA w Polsce. Od tamtego czasu, choć minęło już pół roku od zaprzysiężenia Joe Bidena, na jej stanowisku jest wakat. Media od miesięcy spekulowały, kim może być następca 73-letniej Ambasador. Po siedmiu miesiącach przerwy, wygląda na to, że nastąpił przełom w sprawie. 

Biały dom poinformował oficjalnie – Mark Brzezinski kandydatem na Ambasadora USA w Polsce. Ten doświadczony dyplomata ma za sobą całkiem ciekawą historię. Pełnił już urząd Ambasadora i to całkiem niedaleko Polski, ponieważ tuż za naszym morzem – w Szwecji.

Od początku swojej kariery dyplomatycznej był i jest silnie związany z Partią Demokratów. W wyborach prezydenckich w 2008 roku był jednym z doradców Baracka Obamy. Prawdziwie międzynarodową reputację zaczął sobie budować jednak już dużo wcześniej. Za prezydentury Billa Clintona pełnił bowiem funkcję doradczą ds. Europy wschodniej.

Brzezinski a Polska. 

Nierozerwalnie związany z tą częścią Europy, nigdy nie wypierał się swoich polskich korzeni. Nawet wtedy, gdy przysparzały mu sporo kłopotów – już w styczniu bowiem miał być desygnowany na funkcję ambasadora USA w Warszawie. Strona Polska podnosiła jednak, że stoją przeszkody formalne, gdyż jako obywatel Polski, Mark nie mógłby zająć posady ambasadora obcego państwa. Problem udało się rozwiązać, stosując ówczesne prawo w PRLu.

Poza korzeniami polskimi, Brzezinski ma także inne kompetencje sprzyjające objęciu tej funkcji. Biegle włada językiem polskim, co wśród ambasadorów wcale nie jest taką oczywistą sprawą. Ponadto jego kariera naukowa również naznaczona była krajem pochodzenia jego ojca. Swoją pracę doktorską poświęcił bowiem przemianom ustrojowym w Polsce. Możemy zatem się spodziewać, że ten ambasador będzie nieco głębiej niż inni rozumiał problemy i procesy zachodzące w Polsce.

Skoro przeszkód formalnych już nie ma, to wygląda na to, że wkrótce do Warszawy zawita nowy ambasador USA. Czy będzie lepszy, niż wcześniejsi? Czas pokaże. Z pewnością jednak dużo milej i cieplej na sercu będzie, gdy przedstawiciel USA w Polsce będzie przemawiał do Polaków w ich ojczystym języku.

Zobacz więcej

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najnowsze