Media już od miesięcy spekulują, kiedy może nadejść trzecia fala koronawirusa, a wraz z nią – kolejny lockdown. Póki co sytuacja epidemiczna jest stabilna, ale zakażeń pomału przybywa. Tempo szczepień natomiast spowalnia, a to prawdziwa walka z czasem.
Głos w sprawie kolejnego lockdownu zabrał wiceminister zdrowia Waldemar Kraska. W rozmowie z TVP INFO zdradził, że żadnego kraju w Europie nie stać już na jesienny lockdown.
„To bardzo drastyczna i bardzo kosztowna walka z epidemią” – skwitował doniesienia o kolejnym lockdownie wiceminister. Dodał, że podstawową walką z pandemią są teraz szczepienia. Zachęca do nich, podobnie jak wszyscy inni przedstawiciele strony rządowej, ale i przytłaczająca większość opozycji.
Wiceminister Kraska w programie telewizji publicznej odniósł się także do skandalicznych aktów wandalizmu względem punktów szczepień. Niepokojące wydarzenia związane z nastrojami antyszczepionkowymi skomentował następująco:
„Uważam, że to co się zadziało w naszym kraju – mówię tutaj o szczepieniach, ale i ogólnie – to jest radykalizacja pewnych nastrojów. To niestety źle wpływa na zachowania poszczególnych osób. Możemy się nie zgadzać, możemy mieć różne poglądy, dyskutujmy, sprzeczajmy się na argumenty, na różne merytoryczne dowody, ale myślę, że taka agresja fizyczna, która się ostatnio pojawiła w stosunku do punktów szczepień jest niedopuszczalna”
W programie Telewizji informacyjnej poparł także ideę, aby prawnie wzmocnić ochronę takich punktów szczepień. Jako główny powód wskazał tutaj bezpieczeństwo pracowników służby zdrowia, którzy przez polityczne niesnaski są narażeni na niebezpieczeństwo.