4.7 C
Warszawa
środa, 24 kwietnia, 2024

Niezwykła patronka dworca w Białymstoku. To Danuta Siedzikówna „Inka” [WIDEO]

Zobacz koniecznie

Dworzec PKP w Białymstoku otrzymał nowego patrona. W sobotę, w dniu zabójstwa Danuty Siedzikównej Inki, obiekt otrzymał jej imię. Z tą inicjatywą wyszedł poseł z okręgu podlaskiego Adama Andruszkiewicz. 

 

Uroczystość nadania imienia Inki i poświęcenia tablicy pamiątkowej w budynku dworca odbyła się w sobotę 28 sierpnia. Przewodził jej Krzysztof Mamiński, prezes zarządu PKP SA. Wydarzenie zgromadziło także lokalne władze, środowiska patriotyczne i dużą grupę mediów. Zgromadzenie uświetnił występ młodzieży ze szkoły muzycznej, który nadał jej historycznego klimatu. ”

 

„To zaszczyt, że możemy nadać dla świeżo odrestaurowanego dworca imię naszej wielkiej bohaterki – Danuty Siedzikówny, pseudonim „Inka” – mówił podczas uroczystości Adama Andruszkiewicz. Dalej minister kontynuował: „W imieniu mieszkańców naszego województwa i środowisk patriotycznych zwróciłem się do zarządu PKP z taką inicjatywą, która niemal natychmiast została pozytywnie rozpatrzona. Była zgoda, akceptacja i bardzo duże wsparcie” – podkreślił poseł.

 

Dworzec PKP w Białymstoku nie jest pierwszym, który zyskuje tak znamienitego patrona. Niedawno dworzec Warszawa Wschodnia otrzymał imię Romana Dmowskiego, Centralna zaś Stanisława Moniuszki parę lat temu. Zdaniem władz PKP to przyczynia się do popularyzacji tych postaci i społecznej edukacji historycznej. Prezes Mamiński przyznał również, że w ten sposób koleje państwowe promują patriotyczne wzorce, co jest wyrazem ducha spółki.

 

Wybór Inki nie jest przypadkowy. To sanitariuszka AK pochodząca spod Narewski w województwie podlaskim, która w czasie II wojny światowej walczyła w Podziemiu Niepodległościowym. Aresztowana przez NKWD-UB w lipcu 1946 roku została zamordowana miesiąc później, właśnie 28 sierpnia. W chwili śmierci miała zaledwie 18 lat. Podczas uroczystości w Białymstoku często podkreślano jej wzruszające słowa „powiedzcie babci, że zachowałam się jak trzeba”. Był to komunikat, że Inka w skrajnie niesprzyjających warunkach nie złamała się wobec terroru komunistycznych służb.

 

„Wielki dzień dla Białegostoku i całego Podlasia! Z mojej inicjatywy, od dziś pięknie odrestaurowany dworzec PKP w Białymstoku otrzymał imię Danuty Siedzikówny ps. „Inka” – podsumował Adam Andruszkiewicz.

 

Zobacz więcej

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najnowsze