9.9 C
Warszawa
wtorek, 23 kwietnia, 2024

Przestępcy przemycają imigrantów do Polski. Nie grozi za to żadna poważna sankcja

Zobacz koniecznie

13 migrantów zatrzymali funkcjonariusze policji na terenie Białegostoku. Zorganizowane grupy przestępcze realizują swój plan w bardzo przemyślany sposób. Za nielegalne przewożenie migrantów, nie grożą żadne poważne prawne konsekwencje… 

 

 

Okazuje się, że procederów z nielegalnymi przewozami imigrantów jest więcej. W opublikowanym przez portal o2.pl artykule możemy znaleźć opinię osób, które powiązane są z tego typu zjawiskami. „W praktyce wygląda to tak, że jest człowiek, który dostaje polecenie: „pojedziesz pod granicę, zabierzesz kilka osób”. Najczęściej trzy lub cztery osoby, choć bywa, że więcej, tak jak w Białymstoku. Ci ludzie, którzy przeszli przez granicę, posługują się jednorazowymi kartami telefonicznymi i numerami. Odbiera się ich i wiezie przez Polskę, często np. do Niemiec” – zeznaje były funkcjonariusz ABW.

 

Według obowiązującego prawa nieumyślne nielegalne przekroczenie granicy państwa nie jest uznawane jako przestępstwo. Jak podaje Kodeks wykroczeń winowajca może otrzymać wyłącznie grzywnę. Poważne sankcje obejmują wyłącznie „organizowanie nielegalnego przekraczania granicy oraz czerpanie z tego korzyści”.

 

„I dlatego przemyt ludzi potrafi być bardziej opłacalny niż np. nielegalny przemyt narkotyków, papierosów, alkoholu czy dzieł sztuki. Albo – dajmy na to – przemyt bursztynu. Za przerzut z Iraku przez Białoruś obywatel Iraku płaci obecnie ok. 4 tys. dolarów. Drożej kosztuje to np. Afgańczyka, już od 6 do 8 tys. dolarów” – czytamy na portalu o2.pl.

 

Gen. bryg. ABW Dariusz Łuczak nie ma cienia wątpliwości, że zatrzymani w Białymstoku imigranci otrzymali pomoc od Polaków. „Przestępcy pomagający uchodźcom po stronie polskiej nie istnieją od wczoraj. Takie przypadki zdarzały się już wcześniej i za przemytem ludzi stały zorganizowane grupy przestępcze. Przypadek z Białegostoku nie jest więc szczególny. Sądzę, że ci ludzie przeszli „zieloną granicę” i osoby zaangażowane w proceder przemytu pomogły im na miejscu, po stronie polskiej. Trwa badanie skuteczności naszych systemów bezpieczeństwa granicy przez wschodnie służby” – zeznał dla portalu mężczyzna.

 

Źródła:

o2.pl

Foto. wiadomosci.gazeta.pl

Zobacz więcej

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najnowsze