Były prezydent Polski poinformował, że ponownie znalazł się w szpitalu. Powikłania po przebytej cukrzycy dają się we znaki. Lech Wałęsa wylądował na izbie przyjęć konkretnie z powodu stopy cukrzycowej. W wielu wypadkach kończy się do finalnie amputacją.
Ostatni wpis na Facebooku Lecha Wałęsy wywołał spore zamieszanie. Były prezydent napisał: „I znowu w szpitalu, stopa cukrzycowa”. Bez wątpienia informacja ta szybko zdobyła rozgłos, a w Sieci posypało się tysiące komentarzy. Liczne grono zastanawiało się na ile sytuacja Lecha Wałęsy jest poważna, a ile z tego to niegroźny epizod.
Całą sprawę postanowił skomentować dyrektor biura Lecha Wałęsy, Marek Kaczmar. We wtorek podzielił się w mediach informacją, że stan byłego prezydenta nie należy do najlżejszych. Nie podał jednak żadnych szczegółów dotyczących pobytu Wałęsy w szpitalu. Prezydent przechodzi badania. Pewnie pierwsze wyniki będą jeszcze dzisiaj, a jutro pozostałe. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Szef jest twardzielem i jesteśmy dobrej myśli, choć choroba nie wybiera” – podsumował Kaczmar.
ZOBACZ TAKŻE: PRZYMUS szczepień?! Minister nie pozostawia ZŁUDZEŃ
Więcej na temat stanu zdrowia byłego prezydenta zdradził w środę jego syn, Jarosław Wałęsa. W trakcie wywiadu dla „Super Expressu” potwierdził, że powodem złego stanu zdrowia ojca jest stopa cukrzycowa. Jest to niebagatelne schorzenie, ponieważ bez odpowiednio szybkiej reakcji, dochodzi do obumarcia tkanek, a w konsekwencji do amputacji.
Stopa cukrzycowa jest powikłaniem, które pojawia się po wieloletnim nieodpowiednim leczeniu cukrzycy. Dotyka ona od 6 do 10 procent osób walczących z tą chorobą.
Źródła:
o2.pl
Foto.: Flickr.com