Wbrew rosyjskiej propagandzie wojska Władimira Putina nie są niezwyciężone. Przeciwnie: mimo przewagi w sprzęcie oraz liczbie żołnierzy nawet elitarne jednostki podległe Kremlowi przegrywają starcia z Ukraińcami!
Na swoim facebookowym profilu przebywający w przeszłości przez wiele miesięcy na Ukrainie korespondent wojenny Marcin Ogdowski opisuje walki o lotnisko Hostomel pod Kijowem. Z relacji rysuje się obraz Rosji jako kraju nieco zaskoczonego faktem, że napadnięty naród broni się przed agresorem.
„Miała być koronkowa operacja. Zajęcie lotniska pod Kijowem, by stamtąd zapewnić sobie odpowiednie zaplecze dla ataku na Kijów. Poszło gładko. Pierwszy rzut rosyjskich wojsk aeromobilnych wziął Hostomel niemal bez walki. Przyleciał drugi rzut, liczniejszy – i już wydawało się, że jest sukces. W świat poszły dramatyczne wieści o Rosjanach pod Kijowem.
Z Pskowa wystartowało 18 potężnych Iłów-76, niosących batalion spadochroniarzy. Lada moment uniosłyby się kolejne maszyny” – zaczyna swój wpis Ogdowski przechodząc następnie do ukraińskiej odpowiedzi.
„I wtedy się zaczęło. Ukraińcy odpalili sieczkarnię. Nie mam 100-procentowej jasności, ale wygląda mi to na zasadzkę. Wpuścili Ruskich na płytę lotniska, a potem… Ostrzał artyleryjski i rakietowy pozycji Rosjan trwał ponad dwie godziny. Hostomel znów jest w ukraińskich rękach. Iły zawróciły, wielu elitarnych rosyjskich bojców dokonało dziś żywota. Kijów wciąż jest zagrożony – od północy idzie natarcie lądem. Ale pierwsza rosyjska próba wzięcia miasta spaliła na panewce” – pisał w nocy z czwartku na piątek korespondent wojenny.
https://www.facebook.com/marcin.ogdowski/posts/5051484088207443
To jednak nie koniec historii, gdyż w kolejnym wpisie Ogdowski podaje, że „rosyjscy desantnicy, którzy przeżyli ostrzał lotniska w Hostomelu, rozproszyli się w lasach. Pech chciał, że to okolice, gdzie swoje okazałe domy pobudowało wielu zasobnych kijowian. Takich z pokaźnym kontem i… zastępami własnej ochrony. Ochrony składającej się m.in. z chłopców, którzy niegdyś służyli w ukraińskim Specnazie. No więc trwa w tej chwili obława na Moskali – w wykonaniu tychże bodygardów”.
Źródło: Facebook / wgospodarce.pl