Sytuacja na Ukrainie zaostrza się. W związku z napięciem w Europie Wschodniej prezydent USA Joe Biden zapowiedział wysłanie do Europy dodatkowych sił.
Informacje o wzmocnieniu amerykańskiej obecności wojskowej na wschodniej flance NATO potwierdził rzecznik Pentagonu John Kirby.
Do Polski przybędą komponenty BCT, czyli Brygadowej Grupy Bojowej piechoty (82. dywizja powietrznodesantowa). Posiłki z USA przybędą także do Niemiec.
Z kolei z RFN do Rumunii zostanie przetransportowanych tysiąc żołnierzy. Obecnie w tym kraju przebywa 900 amerykańskich wojskowych.
„Zgodnie z zapowiedziami 1,7 tys. dodatkowych żołnierzy USA zostanie przeniesionych do Polski. To mocny sygnał solidarności w odpowiedzi na sytuację na Ukrainie. W ubiegłym tygodniu rozmawiałem na ten temat z Sekretarzem obrony USA L. Austinem. Sprzeciwiamy się jakiejkolwiek agresji wobec naszego sąsiada” – napisał na Twitterze szef MON Mariusz Błaszczak.
Z amerykańskiej mobilizacji cieszą się także Ukraińcy, którzy zauważają, że w ten sposób Zachód pokazuje iż traktuje zagrożenie rosyjską inwazją jako poważny problem. To ważne także dlatego, że realna jest perspektywa konieczności obrony wschodniej flanki NATO – ocenia Serhij Taran z Międzynarodowego Instytutu Republikańskiego.
Źródło: rmf24.pl