Ukraina i Rosja zawarły porozumienie dotyczące korytarzy humanitarnych w 8 miastach. Pozwoli to na ewakuację ośrodków znajdujących się przy froncie. Na tej liście nie ma jednak Mariupola. Miasto dostało bowiem inną „propozycję”.
Rosjanie dali obleganemu Mariupolowi ultimatum. Chodziło o kapitulację w zamian za możliwość wyjścia z ośrodka cywilów i żołnierzy. Nikt poważny nie wierzy jednak Rosji zapewniającej o możliwości bezpiecznego opuszczenia miasta. Wszak kraj Władimira Putina atakował już korytarze humanitarne i łamał wszelkie zasady przyzwoitości dowodząc, że mamy do czynienia z barbarzyńcami, których słowo nie ma żadnej wartości.
Między innymi to całkowita niewiarygodność Rosji stoi za odmową przyjęcia warunków kapitulacji Mariupola.
Tymczasem sytuacja w obleganym mieście pozostaje fatalna. 400-tysięczny ośrodek został pozbawiony pomocy humanitarnej. Nie ma tam ani wody ani prądu. Świadkowie informują, że ludzie piją wodę z kałuży. W wyniku rosyjskich nalotów z wody, powietrza i lądu zginęły tysiące cywilów. Obecnie chowa się ich w masowych grobach.
Źródło: rmf24.pl