Trener piłkarskiej reprezentacji Polski Czesław Michniewicz po awansie naszych zawodników na mistrzostwa świata gościł w Kanale Sportowym. W ostrych słowach odniósł się tam do zachowania pewnego dziennikarza.
Biało-czerwoni pokonali Szwecję 2:0 i to nasi zawodnicy pojadą na turniej w Katarze. Mimo, że pod względem sportowym wiadomo już wiele, to emocje ciągle nie opadają. Między innymi z powodu słów trenera.
– Rozumiem, że ktoś może być negatywnie do mnie nastawiony, jako człowieka. Wiadomo, grupa zgredów, że tak powiem: Tuzimek i ta ekipa: Kołodziejczyk, ten cały Kurowski, Stefan „mokra koszulka, spocona”. Oni mogą oceniać mnie na różne sposoby. Tylko oceniaj mnie sportowo, nie jako człowieka, bo nie masz do tego prawa. Bo sam leżałeś w krzakach pod redakcją pobity przez zdradzonego męża. My wygrywamy bardzo trudny mecz, a on mówi, że zawodnicy nie wiedzieli, w jakim systemie zagramy. Co on p******i za głupoty – powiedział na antenie Kanału Sportowego Czesław Michniewicz.
Czesław Michniewicz show w Kanale Sportowym. Uwaga. Bez cenzury. "Co on pierdoli za głupoty…" pic.twitter.com/ic3rwc8T4S
— Michał Sagrol (@michalchojnice2) March 30, 2022
O kogo chodzi i kto leżał pobity pod redakcją? Nie wiadomo, gdyż wprost nazwisko nie padło. Wiadomo jednak, że wcześniej, tuż po meczu, trener odpowiadał na pytania TVP. Wtedy też bzdurami nazwał doniesienia o rzekomym zaskoczeniu kadry przyjętym ustawieniem. Następnie zwrócił się do Jacka Kurowskiego.
– Szukał pan różnych innych rzeczy, żeby ten optymizm zdjąć z mojej twarzy, a ja dalej jestem optymistą i mam satysfakcję, że wbrew wielu ludziom, między innymi panu i pana kolegom, udało się przez ten krótki okres zbudować drużynę, która awansowała na mistrzostwa świata – powiedział trener.
Michniewicz i Kurowski pic.twitter.com/DHWxly43Dd
— Rozgłośnia Kret (@kretfm) March 29, 2022
Źródło: wpolityce.pl / Twitter