2.6 C
Warszawa
sobota, 7 grudnia, 2024

Dziara Julii Wieniawy. Tatuatorka krytykuje: influencerzy lubią gratisy, ale żeby chcieć HIV w gratisie…

Zobacz koniecznie

Julia Wieniawa zrobiła sobie na wakacjach tatuaż. Decyzja aktorki wywołała burzę. Wiele osób zauważa, że informując o tym propaguje nieroztropne podejście do tematu, co w wielu przypadkach może prowadzić nawet do ludzkich dramatów.

Aktorka wypoczywa na wyspie Bali, co stanowiło jej marzenie. W trakcie wakacji zdecydowała się na tatuaż metodą handpoke. Spontaniczny tatuaż trafił na dłoń i ramię.

Fani celebrytyki szybko zauważyli warunki, w jakich wykonano tatuaż. Wiele osób wyraziło zaniepokojenie.

Prawdziwa fala krytyki przyszła jednak wraz z podjęciem tematu przez tatuatorów. Najmocniej wyraziła się Inez Janiak-Molęcka: Wiem, że influencerzy lubią gratisy, ale żeby chcieć HIV w gratisie, to już przesada. Handpoke to nadal tatuaż i należy go wykonywać w odpowiednich warunkach na zabezpieczonym podłokietniku, jednorazową igłą w niedziurawych rękawiczkach. Nie na materacu na Bali, tylko w salonie tatuażu. Nie opalać następnego dnia i nie kąpać się w morzu.

Eksperci ostrzegają przed nierozważnym podchodzeniem do tematu. Wykonanie tatuażu w złych warunkach może grozić zdrowi. Najlepiej unikać jakiegokolwiek uszkadzania skóry stanowiącej fundament ludzkiej odporności, ale jeśli ktoś jest skrajnie zdeterminowany, to musi pamiętać, że ewentualna dziara powinna powstawać w zaufanym, sprawdzonym i renomowanym salonie. Nieprzestrzeganie zasad może doprowadzić do tragedii. Ignorowanie kwestii zdrowotnych podczas tworzenia dziary to obok przypadkowych kontaktów seksualnych i zażywania narkotyków jedno z głównych źródeł ryzyka zakażenia się wirusem HIV.

Aktorka odpowiedziała na krytykę przekonując, że handpoke nie boli, nie robi rany i się go nawet nie zabezpiecza na koniec. Krew nawet nie leci. Jej pogląd został jednak obalony przez Inez Janiak-Molęcką. Julia nie powinna pisać, że handpoke to nie rana i można go zrobić na Bali i się wykąpać i opalić. Nie, nie można. Influencerzy często pier*olą głupoty i zazwyczaj mam to w dupie, ale nie kiedy może to komuś zaszkodzić – zauważyła specjalistka.

Źródło: o2.pl

Zobacz więcej

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najnowsze