Ukraińcy stworzyli komputerową grę, która oprócz bardzo specyficznej rozrywki daje również możliwość wsparcia kraju broniącego się przed rosyjską inwazją. Co jednak ciekawe, gracz nie wciela się w żołnierza z karabinem, ale kieruje… traktorem.
Gra otrzymała oryginalną nazwę Ukrainian fArmy, co nawiązuje zarówno do gier-symulatorów rolnictwa jak i sił zbrojnych.
Rozrywka to jednak tylko jeden z elementów gry, gdyż operowanie traktorem przeciwko maszynom Putina umożliwia przypomnienie o kompromitacjach rosyjskiej armii, która pozwalała sobie na… kradzież wartego często kosmiczne pieniądze sprzętu przez… cywilów. To ważny element wojny psychologicznej.
Co więcej, wpływy uzyskane ze sprzedaży gry zostaną przekazane na pomoc humanitarną Ukrainie napadniętej przez armię Władimira Putina. Cena to 4 dolary, ale można wydać na nią więcej lub mniej.
Szczytny cel sprawił, że do zakupu Ukrainian fArmy zachęca ukraiński resort obrony.
Źródło: gra.pl