W ocenie wicepremiera do spraw bezpieczeństwa Jarosława Kaczyńskiego wiedza na temat tego, co wydarzyło się 10 kwietnia roku 2010 na lotnisku pod Smoleńskiem jest obecnie obszerna. W jego ocenie nie ma wątpliwości, że doszło tam do zamachu!
– Nie mamy żadnej wątpliwości, że to był zamach, natomiast jesteśmy w sensie procesowym w trochę trudniejszej sytuacji [niż Holandia – red.], dość wyraźnie trudniejszej; ale będziemy, mam nadzieję, ją poprawiać i finał będzie pewnie właśnie taki – powiedział prezes PiS w Polskim Radiu porównując sytuację Polski oraz Holandii.
Maszyna lecąca do tego kraju została zestrzelona kilka lat temu. W tym przypadku przeprowadzono jednak międzynarodowe śledztwo i dysponowano wrakiem.
– My różne rzeczy wiemy, mamy pewne przeświadczenia, które się wydają oczywiste, ale z punktu widzenia procesu karnego przeświadczenia mają niewielkie znaczenie – dodał Jarosław Kaczyński.
Kilka dni temu o katastrofie smoleńskiej wspominał prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Głos zabrał jednak także rosyjski wicepremier Dmitrij Rogozin, który odnosząc się do pomysłu Jarosława Kaczyńskiego w sprawie misji pokojowej na Ukrainie napisał: „Przyjedź do Smoleńska, porozmawiamy”.
Źródło: tvp.info / Polskie Radio