TikTokerka poszła na randkę z Tindera. Po randce otrzymała zaproszenie do domu mężczyzny, z którym się spotkała. Nie spodziewała się tego, co będzie musiała robić przez trzy godziny.
Kobieta o pseudonimie @taypole opowiedziała na TikToku o swoim spotkaniu z pewnym mężczyzną. Umówiła się z nim poprzez aplikację Tinder. Nie sądziła, co stanie się po randce.
Po wspólnie spędzonym czasie, mężczyzna zaprosił ją do siebie. Jednak nie tak wyobrażała sobie ona dalszą część wieczoru. Nie było poznawania się, flirtu czy czegoś więcej. Chłopak kazał jej siedzieć na kanapie i patrząc, jak gra w minigolfa. Przez trzy godziny.
@taypole Tinder ain’t what it used to be #tigerwoods #masters2022champion