Media donoszą, że między kapitanem polskiej reprezentacji Robertem Lewandowskim a selekcjonerem Czesławem Michniewiczem trwa konflikt. Zawodnik miał nawet publicznie postawić trenerowi ultimatum odnośnie stylu gry. Czy rzeczywiście? Doniesienia dziennikarza Cezarego Kowalskiego zaprzeczają spekulacjom.
Po przegranym meczu z Francją i odpadnięciu Polaków z mundiali Robert Lewandowski był pytany o jego przyszłość na mistrzostwach świata. Zawodnik na kolejnym turnieju tej rangi będzie miał niemal 38 lat.
Napastnik Barcelony i reprezentacji Polski odparł, że do kolejnego mundialu jest daleka droga i potrzeba radości z gry, co wiąże się z grą ofensywną, a nie defensywną.
Media uznały, że był to medialny cios wymierzony w Czesława Michniewicza. Polska w fazie grupowej skupiała się bowiem na grze obronnej.
Cezary Kowalski z Polsat Sport uzyskał jednak informacje u źródła. Okazuje się, że konflikt trenera i kapitana nie istnieje.
„Info prosto z kolacji kadry w Katarze: RL9 zabrał głos i chwalił współpracę z selekcjonerem, a ten zapewniał, że ich relacje są znakomite. Padło też: znów robią gównoburzę” – czytamy.
Info prosto z kolacji kadry w Katarze: RL9 zabrał głos i chwalił współpracę z selekcjonerem, a ten zapewniał, że ich relacje są znakomite. Padło też: "znów robią gównoburzę".
— Cezary Kowalski (@kowalski_cezary) December 4, 2022
Źródło: Twitter / wpolityce.pl