Donald Trump został ranny w wyniku strzału, który został w jego stronę oddany przez strzelca na wiecu wyborczym w Pensylwanii. Napastnik i jedna osoba z widowni nie żyje, dwie są ciężko ranne.
Do nieudanego zamachu na życie kandydata w zbliżających się wyborach prezydenckich doszło wieczorem 13 lipca w Pensylwanii. Podczas przemowy Trumpa było słychać głośne huki, chwilę po tym 78-letni kandydat skrył się za mównicą. Na scenie natychmiast pojawili się agenci Secret Service, którzy zabezpieczali to wydarzenie. Internet szybko obiegł filmik z całego zajścia oraz zdjęcie Republikanina, który z zakrwawioną twarzą i draśniętym przez kulę uchem pokazuje gest zaciśniętej pięści do zgromadzonych. Na nagraniu słychać również jak agenci mówią, że „strzelec padł na ziemię”. Po tym były prezydent został ewakuowany.
Steven Cheung- rzecznik Donalda Trumpa, poinformował, że były prezydent USA „ma się dobrze”.
Wojciech Piech
Foto: zrzut z ekranu/media społęcznościowe