Będą wcześniejsze wybory? Dla wielu to realny scenariusz.
Przedterminowe wybory od jakiegoś czasu są tematem, który powraca. Teraz dość realny wydaje się scenariusz przyspieszonych wyborów jesienią, zwłaszcza po decyzji Mateusza Morawieckiego, by zdymisjonować wicepremiera Jarosława Gowina.
Przedterminowe wybory mogłyby umocnić władzę Prawa i Sprawiedliwości. Czy jednak dymisja lidera Porozumienia Jarosława Gowina będzie do tego dostatecznym powodem. Na pytanie zadane podczas konferencji prasowej odpowiedział rzecznik rządu Piotr Mueller.
– Nie mam przekonania, byśmy stracili większość; jestem przekonany, że w ramach Zjednoczonej Prawicy oraz w ramach pozostałej części polskiego parlamentu znajdą się osoby, które będą popierały reformy, które zaproponowaliśmy – powiedział rzecznik rządu.
Z jego słów można wysnuć wniosek, że przedterminowe wybory nie są planowane. Jednak warto wspomnieć, że Jarosław Gowin jeszcze wczoraj twierdził, że nie chciałby opuszczać rządu.
– Rok temu w proteście przeciwko „wyborom kopertowym” podałem się do dymisji i od tamtej pory raczej nie odczuwam potrzeby, żeby udowadniać, że wiem, kiedy wstać i wyjść – powiedział były wicepremier w programie „Gość Wydarzeń”.
Rzecznik rządu dymisję Jarosława Gowina tłumaczył niepokojem, który wywołują jego działania. Zdaniem Muellera podważają one działania rządu oraz program Polski Ład.