Marcin Najman otrzymał propozycję wartą 1,4 miliona złotych. Chodzi o angaż Słowika.
Marcin Najman nie organizuje tylko walk freak-figurowych. Oprócz zajmowania się galami MMA VIP były pięściarz chętnie angażuje się w akcje charytatywne. Teraz korespondencję dotyczącą jednej z takich akcji ujawnił Krzysztof Stanowski. Sprawa nie dotyczy jednak tylko potrzebującego dziecka, ale i Słowika.
W ostatnim czasie Marcin Najman wzbudził wiele kontrowersji angażując do promocji MMA VIP Słowika. Były gangster mafii pruszkowskiej został przedstawiony jako boss federacji. Z uwagi na ten fakt wielu partnerów wycofało się ze współpracy z Najmanem.
Były pięściarz aktualnie jest zaangażowany w pomoc choremu Erykowi. Najman zorganizował aukcję, z której dochód zostanie przekazany na leczenie chłopca. Przedmiotem aukcji jest maska Słowika, w której były gangster pojawił się na konferencji MMA VIP.
Do licytacji włączył się przedsiębiorca, który zaproponował Najmanowi aż 1,4 mln złotych za ową maskę. Postawił jednak warunek. Zażądał całkowitego odcięcia się Najmana od Słowika.
Nie wiem, co mnie w Najmanie bardziej szokuje:))))))
a) To, że uwierzył, że ktoś chce zapłacić 1,4 miliona złotych za maskę Słowika
b) Czy to, że nie zgodził się na warunek związany z przelaniem 1,4 miliona złotych na chorego chłopca pic.twitter.com/fD0LP84z58— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) January 20, 2022
Korespondencję na Twitterze opublikował Krzysztof Stanowski. Najman propozycję odrzucił.
„Chętnie pomogę młodemu Erykowi, przy okazji oczyszczając wizerunek polskiego sportu jak i show-biznesu. Wydaje mi się, że jest to uczciwa jak i słuszna opcja. Natomiast, jeżeli będziesz miał wątpliwości, pamiętaj że chodzi o dziecko, które może umrzeć. Pamiętaj, że gram takimi kartami jak ty” – napisał rozmówca Najmana.
„Eryk nie może być zakładnikiem moich decyzji” – odpisał Najman.