Zaledwie wczoraj donosiliśmy o nowym rekordzie dziennej liczby zakażeń SARS-CoV-2. Niestety w ciągu zaledwie 24 godzin ów wynik został pobity. A prognozy wskazują, że to nie koniec wzrostów.
Dane resortu zdrowia mówią o 57659 osobach, które otrzymały pozytywny wynik testu w kierunku zakażenia koronawirusem. Ów wynik w konfrontacji z blisko 180 tys. wykonanych testów wskazuje, że zarażona jest aż 1 na 3 osoby, które z powodów podejrzenia choroby wykonały badanie.
Daleka od rekordów, choć nadal olbrzymia, jest natomiast liczba zgonów. W ciągu doby na COVID-19 lub z jego powodu zmarło 262 osoby. Spadek względem śmiertelności z poprzednich fal można łączyć z programem szczepień. Niewątpliwie jednak wielu zgonów można by uniknąć, gdyby po najlepszą dostępną formę ochrony przed chorobą sięgnęła większa liczba Polaków.
Olbrzymia jest także liczba Polaków przebywających na kwarantannie. Obecnie to nieco ponad milion osób. Zespół covidowy Uniwersytetu Warszawskiego prognozuje jednak dalsze wzrosty i już za około 2 tygodnie na kwarantannie może przebywać aż 2 miliony Polaków.
Analiza naukowców wskazuje także na wyraźne przekroczenie liczby 100 tys. nowych zakażeń dziennie. W okolicach Walentynek może to być nawet 130 tys. potwierdzonych zakażeń w ciągu doby. Eksperci oceniają jednak, że liczba zarażeń będzie wyższa, ale system testowania może nie być w stanie przebadać wszystkich chętnych. Poprawić tę sytuację może natomiast ich zdaniem zaproponowany przez rząd system testowania w aptekach.
Optymistyczne są natomiast prognozy dotyczące długości V fali koronawirusa. O ile będzie ona niezwykle groźna dla wielu obywateli, a wszelkie rekordy zostaną pobite, to szczyt zacznie szybko opadać.
Fala wywołana przez wariant Omikron ma także zebrać mniej śmiertelne żniwo niż Delta, która spowodowała zgon około 40 tys. osób. Wynika to z zaszczepienia oraz przechorowania COVID-19 w przeszłości przez część populacji.
Źródło: rmf24.pl / Twitter