Nie milkną echa wczorajszych obchodów Święta Wojska Polskiego. Z tej właśnie okazji, w Warszawie odbyła się defilada „Silna Biało-Czerwona”. Podczas jej trwania zaprezentowano uzbrojenie Wojska Polskiego, a w samym wydarzeniu wzięło udział prawie 2000 żołnierzy.
Fakt tej swoistej „manifestacji siły” ze strony Polski odnotowały zachodnie media. Wrażenie jakie zrobiło kilka tysięcy żołnierzy, ponad 200 pojazdów oraz blisko 100 samolotów oraz innych statków powietrznych jest duże. Eksperci i komentatorzy zauważają, ze jest to swoista odpowiedź Polski i NATO na prowokacje ze strony Rosji i Białorusi. Polska ich zdaniem pokazuje, że jest gotowa do obrony. Dodatkowo, każdy kto ją potencjalnie zaatakuje musi się liczyć z konsekwencjami.
Zachodnie media zauważają, że po raz pierwszy w defiladzie nie wziął udział sprzęt posowiecki. W zamian zaprezentowano najnowsze uzbrojenie i technologie. To właśnie w taki sprzęt jest wyposażana w trybie ekspresowym polska armia.
Czołgi M1A1 Abrams i K2, samobieżne haubice K9 oraz robiące furorę na Ukrainie rodzime KRABY. Dodatkowo amerykańskie wyrzutnie rakiet HIMARS, a także system baterii rakietowych Patriot. To wszystko robi wrażenie na sojusznikach, ale przede wszystkim na wrogach.
W tekście „Polska organizuje największą defiladę wojskową od dziesięcioleci, podczas gdy jej wpływy w Europie rosną” pojawił się m.in na portalu CNN.
Jak zauważa portugalski generał Arnaut Moreira: „Polska parada wojskowa wysyła światu sygnał: jesteśmy gotowi na zagrożenia”. Warto przypomnieć, że Polska w 2024 roku stanie się liderem NATO jeśli chodzi o procent PKB przeznaczany na obronność.
/red./
Foto: zrzut z ekranu/Youtube.com